Data: 2011-05-06 07:12:40
Temat: Re: Przymusowe szkolnictwo podstawowe - problem podatków idących 'w błoto', czy dobrodziejstwo ?
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ipv064$rdp$1@node2.news.atman.pl...
> Czyli- trochę trywializując- uczyć się po to, żeby zostać sprawnie
> działającym trybikiem w bezdusznej machnie cywilizacji informacyjnej? O to
> chyba chodzi, IMO...
A jak tam krzywe Lorenza ? Czy podoba Ci się taka forma zabawy
w "co by było, gdybym się urodził w innym kraju" ?
Dla chętnych są kolejne, już bardziej zaawansowane etapy: obserwacja
dynamiki zmian kształtu krzywej na przestrzeni wieków i ostatnich
lat - czyli tak naprawdę jest to obserwowanie 'zmian w zjawisku biedy
na świecie'.
A na przykładzie konkretnych krajów: co się dzieje z krzywą, jak
do głosu dochodzi skrajny liberalizm, a co, jak skrajny socjalizm i
komunizm. jakie są trendy w tzw. gospodarkach otwartych, a jakie
w gospodarkach zamkniętych.
Po tym poście poszukałem wczoraj trochę w sieci i trafiłem ostatnio
na ciekawe opracowanie, które pokazuje ten temat i próbuje zestawić
zjawisko biedy ze zjawiskiem globalizacji oraz sugeruje dość istotną zmianę
trendów w ostatnich(dosłownie - powiedzmy 10) latach. Od wielu lat mamy
w miarę pozytywną sytuację, że pomimo wzrostu liczby ludności
bezwzględnie liczona liczba ludzi najbiedniejszych (zdaje się dochód
w granicach poniżej 1-2$na dzień) utrzymuje się na stałym poziomie,
(trochę mnie to zdziwiło) a w ostatnich latach nawet zaczyna się
zmniejszać (głównie za sprawą generalnych zmian w redystrybucji
dochodu pośród ludności Chin i Indii - krzywa Lorenza idzie w górę
w środkowych, szczególnie w drugim kwartylu).
|