Data: 2011-05-06 09:23:41
Temat: Re: Przymusowe szkolnictwo podstawowe - problem podatków idących 'w błoto', czy dobrodziejstwo ?
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iq071e$suh$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ipv064$rdp$1@node2.news.atman.pl...
> Czyli- trochę trywializując- uczyć się po to, żeby zostać sprawnie
> działającym trybikiem w bezdusznej machnie cywilizacji informacyjnej? O to
> chyba chodzi, IMO...
A jak tam krzywe Lorenza ? Czy podoba Ci się taka forma zabawy
w "co by było, gdybym się urodził w innym kraju" ?
Dla chętnych są kolejne, już bardziej zaawansowane etapy: obserwacja
dynamiki zmian kształtu krzywej na przestrzeni wieków i ostatnich
lat - czyli tak naprawdę jest to obserwowanie 'zmian w zjawisku biedy
na świecie'.
A na przykładzie konkretnych krajów: co się dzieje z krzywą, jak
do głosu dochodzi skrajny liberalizm, a co, jak skrajny socjalizm i
komunizm. jakie są trendy w tzw. gospodarkach otwartych, a jakie
w gospodarkach zamkniętych.
Po tym poście poszukałem wczoraj trochę w sieci i trafiłem ostatnio
na ciekawe opracowanie, które pokazuje ten temat i próbuje zestawić
zjawisko biedy ze zjawiskiem globalizacji oraz sugeruje dość istotną zmianę
trendów w ostatnich(dosłownie - powiedzmy 10) latach. Od wielu lat mamy
w miarę pozytywną sytuację, że pomimo wzrostu liczby ludności
bezwzględnie liczona liczba ludzi najbiedniejszych (zdaje się dochód
w granicach poniżej 1-2$na dzień) utrzymuje się na stałym poziomie,
(trochę mnie to zdziwiło) a w ostatnich latach nawet zaczyna się
zmniejszać (głównie za sprawą generalnych zmian w redystrybucji
dochodu pośród ludności Chin i Indii - krzywa Lorenza idzie w górę
w środkowych, szczególnie w drugim kwartylu).
====================================================
==================
Redart- odpisałem Ci: nie uważam, żeby one były ważne dla naszej rozmowy: ja
nie uznaję tego, że jak wszyscy mają po równo- to każdy jest szczęśliwy. A
wręcz przeciwnie. I to Ci napisałem. A Ty- jak zwykle- schodzisz z tematu,
kluczysz, przeciwstawiasz argumenty nie postawionym tezom- oj, manipulancie.
Nie rozpoznajesz nawet swoich argumentów- jak te:
"
> Odpowiedz na moje pytania, Redart. I jeszcze jedno: jak się czujesz ze
> świadomością tego, że praktycznie ogół wyznania żydowskiego uważa Ciebie
> za zwierzę podobne do człowieka- mające mu służyć?
Powiedz mi - Ci co jechali w wagonach do obozów na śmierć - to też w
większości
właśnie tacy byli ? Te Kilka milionów zamordowanych przez hitlerowców
- to właśnie tacy byli j.w. ? A moze jest jak w tej piosence maryli
Rodowicz(?): "Prawdziwych żydów już nie ma ?" - i holokaust przeżyli tylko
Ci "najgorsi" ?
"
to było a propos tego, co obiecałem Ci znaleźć: to Twój argument- na
dodatek to jest właśnie dokładnie politgramotka- marksizm intelektualny:
zamiast argumentu: "u was niegrów bijot".
Redart nie przekonują mnie te krzywe- no bo do czego mają? O co Ci chodzi z
tymi krzywymi- może po prostu nie rozumiem? Rozumiem, że świadczą one np o
tym, jaki procent s[połęczeństwa skupia lwią część jego bogactwa- tylko co
ma z tego wynikać dla dobra jednostki i społeczeństwa? Czy umiesz
odpowiedzieć na postawione pytanie- czy tylko jedziesz Sekielskim,
Morozowskim?
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
|