Data: 2006-06-04 16:55:25
Temat: Re: Przypomina mi sie
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart; <e5v1fd$5b1$1@news.onet.pl> :
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e5r3vp$amh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Powiem tak - nie zamierzam walczyć z poligamistami, bo mi to do niczego
> > nie jest potrzebne. Oni i tak, po pewnym czasie, odkrywają pustkę
> > emocjonalną swoich związków, tylko wtedy tak naprawdę nie wiadomo, czy
> > Pustka nie pochłonęła także i ich emocji, i czy będą w stanie stworzyć
> > głębszy emocjonalnie związek. Dla wielu z nich nie ma już ratunku i
> > muszą ciągnąć dalej tę swoją poligamię - poprzez naukę intelektualnego
> > wypierania emocji staną się intelektualnymi psychopatami, których przed
> > głebszymi emocjami będą broniły ich własne ale wyuczone mechanizmy
> > obronne.
>
> Czyli, w skrócie podsumowując: nie masz nic przeciwko poligamistom,
Nie związałbym się z taką osobą, a próba zmiany zachowania/preferencji
pod jakąkolwiek postacią nie udałaby się. Nie muszę żyć z poligamistką,
skoro mogę z monogamistką.
> ale
> musi być, że poligamista to człowiek upośledzony emocjonalnie ? ;)
Są, choć nie powiedziałbym, że fizjologicznie. Raczej
rozumowo/uwarunkowaniowo.
Flyer
--
gg: 9708346
|