Data: 2015-05-10 00:13:14
Temat: Re: Przyroda i religia
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-05-10 o 00:02, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:milq6a$4sg$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 2015-05-09 o 22:10, LeoTar pisze:
>>> ikka pisze:
>>>> W dniu 2015-05-09 o 21:09, LeoTar pisze:
>>>>> ikka pisze:
>>>>>> W dniu 2015-05-09 o 20:35, LeoTar pisze:
>>>
>>>>>>> A ile dzieci urodziłas?
>>>
>>>>>> Na pewno więcej niż ty.
>>>
>>>>> Nie odpowiedziałaś na pytanie.
>>>
>>>> wprost przeciwnie. Już jedno mnie kwalifikuje. A to więcej niż
>>>> ty.
>>>
>>> A masz chociaż to jedno? - nadal nie odpowiedziałaś na pytanie.
>>>
>>
>> Czego nie rozumiesz w stwierdzeniu, że urodziłam więcej dzieci niż
>> ty? To oznacza że urodziłam przynajmniej jedno.
>
> A skąd Ty możesz wiedzieć, ile dzieci urodził LeoTar?
>
>
> --
>
> Chiron
Mogę domniemywać z prawdopodobieństwem bliskim 1. Nie mógł być kobietą,
kobiety nie bywają aż tak porąbane.
--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades
|