Data: 2015-05-10 00:30:49
Temat: Re: Przyroda i religia
Od: gazebo <g...@...bo>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-05-10 o 00:06, Chiron pisze:
> OK. Czyli- Ty uwierzyłaś, że Twoje własne wspomnienia tego typu biorą
> się stąd, że dziecko nieświadomie zapamiętuje fragmentaryczne obrazy,
> które potem
> łączy ze sobą - stąd wrażenie "już tu kiedyś byłem". Ja natomiast
> uwierzyłem, że to (nie zawsze, ale w moim wypadku- tak) reminiscencje
> poprzedniego życia. Mamy więc do czynienia z wiarą przeciw wierze
>
w Szpitalu Przemienia jest taki opis jak po otwarciu czaszki pacjentowi
lekarz grzebie w niej powodujac roznorakie oczoplasy, gdzies tak dopiero
okolo trzydziestki ciala fizyczne, eteryczne i astralne dochodza do
rownowagi (cokolwiek by to nie znaczylo :), dopiero po czterdziestce
czaszka w koncu ostatecznie tezeje, a ty sie upierasz, ze to nie
przyrost polaczen neuronowych tylko dusza obca zagniezdzila sie w tobie,
dobrze, ze nie obcy, powodzenia w szukaniu :) zastanawia mnie tylko jak
tlumaczysz swoje wizje/przewidywanie przyszlosci, zebys nie myslal, ze
sie nabiajam to dodam, ze w wieku 10-12 lat zafrapowala mnie ta
tematyka, po drodze jednak moj swiatopoglad zmienil sie na tyle, ze...
co zreszta raczej widac, a ty pisales, ze kolo dziesiatki zaczales mnie
te 'przeblyski' :)
--
gazebo
|