Data: 2003-04-05 12:15:05
Temat: Re: Przyrządy do masażu/ostatni nr 'Vity"
Od: "Ju." <a...@w...home.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Skakanka":
> Jak kupisz i przetestujesz to napisz:)
> I daj znac gdzie znalazlas ten cud techniki:)
Już mam. Tyle że nad zdrowym egoizmem górę wzięło myślenie, żeby wszystkim było
dobrze _naraz_: kupiłam drewniany masażer, coś jakby klamka od dużych drzwi z
ośmioma dość masywnymi kółkami. Wymasowałam się na pół-mokro, na kapkę Norela
dokładniej mówiąc i myślę, że będziemy z masażerem owocnie współpracować.
Zrezygnowałam z kolców (na których mi zależało!), bo planuję nim robić również
relaks pleców mężowi -- to ten altruizm, o którym na początku (nauczka: na zakupy
chodzi się bez TŻ). Kupiłam w Decathlonie w M1 w podwarszawskich Markach za
50,95PLN.
Jak skorzystają na tym moje uda, o tym w następnym odcinku (czytałam, co napisała
Piernix i liczę, że za półtora miesiąca moje też się zrobią ładne, co tam ładne! --
rewelacyjnie boskie:).
J.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|