« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-08-22 10:09:27
Temat: Re: Przyswajanie białkaslawek w wiadomości news:bi4ptk$m69$1@inews.gazeta.pl pisze:
>> jaja - 100%
>> warzywa i owoce - 90 - 100%
>> mleko - 82%
>> ser - 70%
>> mięso - 65%
>> zboże - 60%"
>>
>
> No tak jajka to przodownicy !!!!
Wraz z warzywami i owocami.
> A zboże to nie warzywko ???
Moze jednak, zamiast silic sie na miernej jakosci ekwilibrystyke slowna,
odniesiesz sie do tego, co sam przed chwila napisales? Co do zboza to
odsylam do slownika i encyklopedii. Zadziwiajace jest u optymalnych to
przenicowanie pojec.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-08-22 11:11:23
Temat: Odp: Przyswajanie białka
Użytkownik Krystyna Tomczak <k...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:bi4j79$so6$...@i...gazeta.pl...
> > Tu mam taka tabelkę, można też skorzystać z linku podanego przez Coolera.
>
>
> Czy możesz podać źródło tej tabelki?
Z opracowania opartego na tych książakch(stawiam na ostatnią):
Health and Welfare Canada
Nutritional Biochemistry and Metabolism: M.C. Linder
The McDougall Plan: J.A. McDougall
Review of Medical Physiology: W.F. Ganong
Nutritional data: USDA Handbook
Można sobie wejść również do tej bazy amerykańskiej
z linku Coolera i samemu sprawdzić, oczywiście liczby
są różne w zależności od źródła (tak jak i stosunek B:T:W),
wnioski są jednak jednoznaczne.
> Z powyższych liczb wynikałoby, że w porównaniu do liczb owego
> zagadkowego "Ideału" - generalnie najlepsze są soja i owies... ;)
Masz rację pisząc ideał w cudzysłowie, moim zdaniem ciężko
jednoznacznie to określić, jeden autor poda taki a drugi inaczej.
A czy taki sam jest dla górnika dołowego i pani na poczcie?
Ta tabelka ma raczej na celu uzmysłowienie, że pomiędzy białkami
nie ma aż takich różnic jak się powszechnie mniema.
To jest odtrutka na twierdzenia typu: rośliny nie zawierają
wszystkich aminokwasów egzogennych.
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-08-22 11:11:43
Temat: Odp: Przyswajanie białka
Użytkownik slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bi4mcg$958$...@i...gazeta.pl...
> Czy wiadome ci jest coś o przyswajalności białka ???? roślinnego i
> zwierzecego , a nie tylko tabelka ze składem ;)))))
> Slawek
Przykładowa strawność:
strawność białka (%)
----------------------------------------------------
----
jaja 97
mięso, drób, ryby 85-100
mleko 81
pszenica 91-95
kukurydza 90
Soja 90
strączkowe 93-85
(Linder pp. 90)
Nutritional Biochemistry and Metabolism: With Clinical Applications
by Maria C. Linder (Editor)
(Niestety nie mam tej książki aby to sprawdzić)
Z tego co zacytował Cooler to zdania autorytetów
są różne ale generalnie z białkiem roślin nie jest tak
źle jak się powszechnie sądzi.
Tu jest mowa o strawności, czyli chyba to co Ciebie interesuje.
Potem aminokwasy trafiają do puli.
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-08-22 11:36:56
Temat: Re: Odp: Przyswajanie białka
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bi4lsb$7k7$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna Tomczak w wiadomości news:bi4lhl$6iv$1@inews.gazeta.pl pisze:
> > się owsem, lub nawet soją, których to pokarmów na surowo człowiek nie
> > trawi,
> Jestes pewna tego, co piszesz?
Przesłuchanie? Mam może przysięgać, że jestem pewna?
Jeśli uważasz inaczej, to napisz dlaczego.
> > czyli zupełnie nie jest do nich przygotowany, ani
> > anatomicznie, ani fizjologicznie.
>
> A do jajek tak? Ciekawe wobec tego, dlaczego sama ostrzegalas przed
> zjadaniem surowego bialka jaja.
Znowu pomijasz powód, dla którego surowego białka jaja nie zjadamy. Otóż nie
zjadamy nie dlatego, że ono jest niezjadliwe na surowo (nie słyszałam, by
komukolwiek zaszkodziło zjedzenie syrowego białka), chodzi jedynie o
utrudnione wchłanianie witamin zawartych w żółtku, które zwykle jest zjadane
razem z tym białkiem jaja. Mam nadzieję, że widzisz różnicę.
> > Czy ja coś źle rozumiem?
>
> Tak. Tylko wciaz sie zastanawiam czy intencjonalnie, czy po prostu z
powodu
> takich a nie innych horyzontow.
Zgadza się, z pewnością z powodu innych horyzontów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-08-22 11:43:13
Temat: Re: Odp: Przyswajanie białkaKrystyna*Opty* w wiadomości news:bi4v8q$ars$1@news.onet.pl pisze:
>>> się owsem, lub nawet soją, których to pokarmów na surowo człowiek
>>> nie trawi,
>
>> Jestes pewna tego, co piszesz?
>
> Przesłuchanie? Mam może przysięgać, że jestem pewna?
> Jeśli uważasz inaczej, to napisz dlaczego.
Moze Ty najpierw napisz dlaczego uwazasz, ze czlowiek nie strawi na surowo
owsa lub soi.
>>> czyli zupełnie nie jest do nich przygotowany, ani
>>> anatomicznie, ani fizjologicznie.
>>
>> A do jajek tak? Ciekawe wobec tego, dlaczego sama ostrzegalas przed
>> zjadaniem surowego bialka jaja.
>
> Znowu pomijasz powód, dla którego surowego białka jaja nie zjadamy.
> Otóż nie zjadamy nie dlatego, że ono jest niezjadliwe na surowo (nie
> słyszałam, by komukolwiek zaszkodziło zjedzenie syrowego białka),
> chodzi jedynie o utrudnione wchłanianie witamin zawartych w żółtku,
> które zwykle jest zjadane razem z tym białkiem jaja. Mam nadzieję, że
> widzisz różnicę.
Zauwaze, jesli mi ja udowodnisz. Innymi slowy: podeprzyj sie czyms
konkretnym gdy piszesz, ze czlowiek nie jest w stanie strawic na surowo
takich rzeczy jak zboza czy straczkowe. Zapomnijmy przy tym na chwile o
substancjach antyzywieniowych (wszelkie inhibitory itp.), bo wystepuja one i
w jaju.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-08-22 12:07:29
Temat: Re: Odp: Przyswajanie białka
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bi4vng$dl0$1@inews.gazeta.pl...
> Moze Ty najpierw napisz dlaczego uwazasz, ze czlowiek nie strawi na surowo
> owsa lub soi.
>
Marcin linka na to nie znajdziesz ;))) ale spróbuj sie najeść tej surowizny
to zobaczysz sam !!
>
> Zauwaze, jesli mi ja udowodnisz. Innymi slowy: podeprzyj sie czyms
> konkretnym gdy piszesz, ze czlowiek nie jest w stanie strawic na surowo
> takich rzeczy jak zboza czy straczkowe. Zapomnijmy przy tym na chwile o
> substancjach antyzywieniowych (wszelkie inhibitory itp.), bo wystepuja one
i
> w jaju.
>
>
I znowu eksperyment
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-08-22 12:16:25
Temat: Re: Odp: Przyswajanie białkaslawek w wiadomości news:bi50t5$hkh$1@inews.gazeta.pl pisze:
>> Moze Ty najpierw napisz dlaczego uwazasz, ze czlowiek nie strawi na
>> surowo owsa lub soi.
>>
>
> Marcin linka na to nie znajdziesz ;))) ale spróbuj sie najeść tej
> surowizny to zobaczysz sam !!
Jadalem platki owsiane namaczane w wodzie. Nie mialem po nich zadnych
sensacji. A czy Ty probowales zjesc na surowo np. 5 jajek kurzych? Tak czy
siak, jestem pewien, ze osobniczy eksperyment nie jest najszczesliwszym
rozwiazaniem. Idac tym tropem wielu wegetarian mogloby Tobie czy Krystynie
udowodnic, ze mieso, nawet gotowane, jest dla czlowieka niejadalne. Sam po
powyzej 250 ml mleka lub 350 ml jogurtu, maslanki czy kefiru mam wzdecia i
rozwolnienie. Czy uwazasz to za dowod na niejadalnosc mleka i jego
przetworow dla czlowieka? Czekam wiec wciaz na konkretne, naukowe
opracowanie tematu "niejadalnosc surowego pokarmu roslinnego i jej powody".
A jesli takowych znalezc nie potraficie, to darujcie sobie takie smieszne
zalozenia a priori, ktore maja prowadzic do udowadniania jakichs sliskich
tez.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-08-22 14:17:11
Temat: Re: Odp: Przyswajanie białka
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bi51ln$k48$1@inews.gazeta.pl...
> slawek w wiadomości news:bi50t5$hkh$1@inews.gazeta.pl pisze:
>
> >> Moze Ty najpierw napisz dlaczego uwazasz, ze czlowiek nie strawi na
> >> surowo owsa lub soi.
> >>
> >
> > Marcin linka na to nie znajdziesz ;))) ale spróbuj sie najeść tej
> > surowizny to zobaczysz sam !!
>
> Jadalem platki owsiane namaczane w wodzie. Nie mialem po nich zadnych
> sensacji.
a ile tego zjadłeś 100g ??? czy mniej ??
>A czy Ty probowales zjesc na surowo np. 5 jajek kurzych?
tak 3 zółtka = około 60g w koglu moglu ;))))) i nie było to maximum tego co
mógłbym zjeść
>Tak czy siak, jestem pewien, ze osobniczy eksperyment nie jest
najszczesliwszym
> rozwiazaniem. Idac tym tropem wielu wegetarian mogloby Tobie czy Krystynie
> udowodnic, ze mieso, nawet gotowane, jest dla czlowieka niejadalne.
ten eksperyment możesz przeprowadzić na dowolnej liczbie ludzi , nie wiem
czy wiesz że po zjedzeniu surowych ziemniaków dostaje się gorączki ;)))
często moi koledzy ze szkoły stosowali ten numer aby się wykpic od jakiś
sprawdzianów
Sam po
> powyzej 250 ml mleka lub 350 ml jogurtu, maslanki czy kefiru mam wzdecia i
> rozwolnienie. Czy uwazasz to za dowod na niejadalnosc mleka i jego
> przetworow dla czlowieka?
wiesz doskonale że to dowód na to że u ludzi zanikają enzymy do trawienia
mleka ;)))) trochę mleka nie szkodzi ale wiecej toooooo
Czekam wiec wciaz na konkretne, naukowe
> opracowanie tematu "niejadalnosc surowego pokarmu roslinnego i jej
powody".
> A jesli takowych znalezc nie potraficie, to darujcie sobie takie smieszne
> zalozenia a priori, ktore maja prowadzic do udowadniania jakichs sliskich
> tez.
>
>
E tam śliskie jadłeś fasole czy co ;)))
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-08-22 14:29:43
Temat: Re: Odp: Przyswajanie białkaslawek w wiadomości news:bi58ga$d0c$1@inews.gazeta.pl pisze:
>> Jadalem platki owsiane namaczane w wodzie. Nie mialem po nich zadnych
>> sensacji.
>
> a ile tego zjadłeś 100g ??? czy mniej ??
Nie wazylem. Powiedzmy ze szklanke suchych.
>> A czy Ty probowales zjesc na surowo np. 5 jajek kurzych?
>
> tak 3 zółtka = około 60g w koglu moglu ;))))) i nie było to maximum
> tego co mógłbym zjeść
Pytalem o cale jajka. Gdybym byl zlosliwy, to nalegalbym rowniez na
skorupki. Bo a nuz okaze sie, ze czlowiek jest nieprzystosowany do jadania
calych surowych jaj, stosujac logike Krystyny. Ciekawy skadinad argument
wytrzasnela zwazywszy na to, ze sam Kwasniewski wszedzie i zawsze radzi
obrobke termiczna optyjedzenia, coby ulatwic trawienie i przyswajanie
substancji odzywczych. Znow jakies podwojne standardy: optymalnym wolno
gotowac, smazyc, piec i grilowac, a inni maja jesc surowe, coby tylko Krysia
mogla udowadniac, ze zjadaja rzeczy, do jedzenia ktorych nie sa
przystosowani.
> ten eksperyment możesz przeprowadzić na dowolnej liczbie ludzi , nie
> wiem czy wiesz że po zjedzeniu surowych ziemniaków dostaje się
> gorączki ;))) często moi koledzy ze szkoły stosowali ten numer aby
> się wykpic od jakiś sprawdzianów
Och, to pokutujaca powszechnie opinia, tyle ze chyba nie calkiem prawdziwa.
Bedac dzieciakiem zjadlem dwa surowe ziemniaki, by wykpic sie z lekcji
religii. Nic mi po nich nie bylo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-08-22 15:35:39
Temat: Re: Odp: Przyswajanie białkaslawek w wiadomości news:bi5d42$pq4$1@inews.gazeta.pl pisze:
> Nie, chodzi o to że pokarmy które możesz trawić w stanie
> nieprzetworzonym na surowo po ugotowaniu itp. są jeszcze bardzie
> wartosciowe czy przyswajalne. dużo roślin jest na surowo niejadalna
> lub nieprzyswajalna , staje się jadalna po ugotowaniu , to taki krok
> mniej niz pokarmy odzwierzęce ;))
To tylko twoja interpretacja oparta na zalozeniu, ze pokarmy roslinne w
stanie surowym sa calkowicie nieprzyswajalne. Udowodnisz to w koncu jakos?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |