Data: 2016-12-18 04:29:02
Temat: Re: Psychologia a Pis
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 18 grudnia 2016 04:11:59 UTC+1 użytkownik Lord Gender napisał:
> Jakub A. Krzewicki
> - pokaż cytowany tekst -
> "Prawo i Sprawiedliwość" to jest kolejna średniowieczna herezja gnostycka.
> Wszystko wiedzą, tacy mądrzy, mają telefon do pana B., polują na Lisa, a sami
> lisy kryptozoologiczne. Zbliża się ogolenie im ogona.
>
> Oczywiście nie należy wylewać dziecka z kąpielą - o Bolku to jest tyż prawda.
> Co nie przeszkadzało Kaczyńskim w "wojnie na górze" popierać Bolka przeciwko
> Tadeuszowi Mazowieckiemu. Podobnie jak nie przeszkadzało posługiwać się
> Giertychem i Lepperem przeciwko Platformie, dopóki ci się nie zorientowali,
> z kim mają do czynienia. Tylko że ludzie pamięć w większości mają krótką.
>
>
> Nie, pis to skrajne zło, im sprawia przyjemność seksualną znęcanie się, poniżanie
tych wykształconych, tych co się dorobili, łamanie prawa, pomawianie, bezczelne
kradzieże ,wylewanie pomyj, to jest według psychoanalizy popęd śmierci, destrukcji,
niszczenia, chamstwo zamiast kultury, ryk nienawiści zamiast normalnego życia , Fromm
to nazywał NEKrofilią.
Fromm tak to nazwał, ale moim zdaniem ten poziom popędu sadystycznego lepiej
nazwać tradycyjnie kanibalizmem. Skończyło się w każdym razie babci sranie,
viva la revolucion! chciałoby się krzyknąć, chociaż rewolucji nie znoszę.
Ale w tym przypadku jest ona potrzebna jako zło mniejsze, bo PiS to jest bagno
"chrześcijańskiego" konserwatyzmu a jest potrzebna sekularna ew. pogańska
neoreakcja. Rewolucja quasi-liberalna jest moim zdaniem o tyle korzystna, że po
pierwsze odejmie tej przyszłej neoreakcji wiele zadań, sama ustanawiając
i wykonując dzień sznura, a po drugie zakończy proces destrukcji państwa przez
socjałów. PiS to nie jest dobry "caretaker government" przed ustanowieniem
Króla. Wręcz odwrotnie, to są republikanie, którzy się na to nigdy nie zgodzą
i dlatego tak poparli "intronizację" Chrystusa, żeby żaden śmiertelnik nie
zajął przypadkiem w Polsce miejsca prawowitego Monarchy. Ten pseudo-legitymizm
polityczny PiS-u działa mi na nerwy. Niedługo pojawi się dobry kandydat, mąż
opatrzności, do tej pory nie polityk i wymaga dobrego komitetu powitalnego. Might is
right!
|