Data: 2005-08-22 22:10:55
Temat: Re: Psychologia naukowa a taplanie się w bagnie humanistyki
Od: "Paweł Bochenek" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiak <a...@T...interia.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@N...gazeta.pl>
> napisał w wiadomości news:ded5p4$hbl$1@inews.gazeta.pl...
>
> > "Produkty" nauki są tak czy inaczej konsumowane przez
> > społeczeństwo jednak
> > społeczeństwo jest największym wrogiem nauki. Polska jest
> > tego przykładem.
> > pzdr., PB
>
> Kto więc jest sprzymierzeńcem nauki? :)
>
> A.
A dlaczego ciągniesz mnie za język?
Wiesz, trzeba ostro oddzielić terminy 'nauka' i 'świat nauki'.
Sojusznikiem świata nauki jest każdy bogaty snob lub naiwny, który da się
przekonać, by oddać swoje pieniądze. Przy czym to sam świat nauki ocenia co
jest godne finansowania.
Natomiast sojusznikiem nauki jest biznes. Biznes dobrze wie czego potrzebuje i
o niebo lepiej sobie radzi z pilnowaniem na co pieniądze są wydawane. sam też
znajdzie tego, kto mu potrzebną naukę 'wyprodukuje'.
Generalnie tak to wygląda.
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|