Data: 2006-06-13 09:28:40
Temat: Re: Psychologiczna zagadka.
Od: "aga" <j...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hania napisał(a):
> aga <j...@c...pl> napisał(a):
>
> > > > O co moze chodzic facetowi,
>
> wracając do głównego pytania: nie staraj się wszystkiego zrozumieć i
> wytłuymaczyć. Na szczęście nie ma przepisu, że trzeba wszystko rozumieć.
> Lepsze efekty daje IMO odcinanie się od destruktywnych relacji, wyciąganie z
> nich wniosków nt. SWOJEGO zachowania i unikanie dawania się wciągać w coś, co
> Cię przygniata.
> h.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
>>To prawda, ze podswiadomie robimy z siebie ofiary, choc w rzeczywistosci nimi nie
>>jestesmy.
>> Paradoks tej sytuacji jest taki, ze naleze do kobiet, ktore staraja sie byc
>> samowystarczalne.
>> A w zwiazkach z facetem poszukuje t.zw.przyjacielskiej "bratniej duszy".
>> Mysle, ze mezczyzni zle sie czuja, kiedy partnerka wykazuje zbytnia samodzielnosc.
>> KIedy uwierzymy w ich uczucia do nas i staramy sie odwzajemnic, traktuja nas
>> jak wlasnosc.
>> Kazda proba budowania wlasnej niezaleznosci i upominania sie o nia, konczy sie
>>konfrontacja.
>> Tak bylo w tym przypadku.
>> Styl w jakim postanowil odejsc, byl proba upokorzenia mnie i pokazania
>> ze moze sobie pofiglowac, choc w mojej szafie.
>> Dlaczego niektorzy faceci w relacjach z kobietami lubia byc takimi smiesznymi
macho.
>> Przeciez wystarczy wlaczyc telewizor i zobaczyc ile tragedii niesie zycie.
>> Czy trzeba do tego dokladac niepotrzebne upierdliwosci?.
>> Czy faceci musza tak marnowac cenny czas dany od Bozi.
>> Pzdr.aga
>>
>>
|