> > facet wraca z pracy a tu drugi kot juz mieszka.... > wersja3:
hm................. nie mam wizji trzeciej wersji.
wersja3: kupujesz drugiego kota identycznego jak pierwszy i konsekwentnie
wmawiasz swojemu TZ, że to jeden i ten sam;))
--
Małgosia
mąż - jedyny (jak dotąd;)
dzieci - dwoje