Data: 2010-01-20 02:29:34
Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wtorek, 19 stycznia 2010 23:08. carbon entity 'cbnet' <c...@n...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Nie niepokoi cię, że masz skłonność do "zapatrywania się"
> w psychopatów?
> To naprawdę ostro porąbani ludzie. ;)
Ale zobacz Cebek: z tej ferajny Jarosław nie ma poczucia humoru, a Palikot
przynajmniej jakieś ma, spora część opinii publicznej twierdzi nawet, że
niebagatelne. Ludzie lubią go nie za to, że jest psychopatą, ale właśnie z
powodu poczucia humoru. Trudno o polityka, który by w tym dzierżawcy
gumowego huja i pistoletu dorównywał ;-)
Wydaje mi się, że twoja wizja tego, co normalne, a co nie jest bardzo
"square", wyprana z niezbędnej człowiekowi dozy nonszalancji. Dlatego
ludzie typu "hipcats", ludzie luźni, sprawiają na tobie wrażenie
psychopatów i hultajów. Z kolei ja widzę wielkie siedlisko psychopatów w
armiach, biurokracji i w tych wszystkich instytucjach, gdzie się odmóżdża i
dezindywidualizuje człowieka przez dyscyplinę. Za bardzo jesteś spięty z
zaciśniętymi pośladkami w tej "normalności" jak na mój gust. Trochę więcej
książek Ursuli LeGuin sobie poczytaj, to wyjmiesz ten korek.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
|