Data: 2015-04-06 03:50:47
Temat: Re: Psychopatyczne zarazki
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"LeoTar" <L...@w...pl> wrote in message
news:mfs419$9ho$1@node2.news.atman.pl...
> Żaden z psychiatrów, którzy ze mną rozmawiali na temat mojej koncepcji
> wychowawczej nie powiedział, że zachowuję się jak chory psychicznie. A Ty
> na podstawie kilku zdań z moich tekstów - bo więcej nie chciało Ci się
> przeczytać - stawiasz taka diagnozę. Jesteś dobrze szurnięty palant.
Która to metoda psychiatryczna polega na mówieniu wariatowi że jest
wariatem? ;-)
>>> A Twoje "metoda terapeutyczna" - spuścić na mnie poczucie winy za
>>> wszystko co tylko złego działo się w mojej rodzinie.
>
>> Jeśli moje całkowicie neutralne pytania, od osoby która czytała Twoją
>> własną relację, bez dostępu do wersji wydarzeń Twojej pierwszej i drugiej
>> żony, wywoływały w Tobie poczucie winy, to być może coś w tym jest.
>> Zastanów się, może Twoje poczucie winy nie jest jednak bezpodstawne?
>
> Nie będę przytaczał tych Twoich "neutralnych" pytań, z których zionie
> jadem i ... strachem, że może byc całe swoje życie przeżyłeś na próżno i
> trwając w błędzie. A ja Ci to uświadomiłem. Bronisz własnej dupy ze
> strachu przed samym sobą. To Ty boisz się poczucia winy i próbujesz
> zepchnąć je z siebie na mnie. Jesteś dupek.
Przenosisz jakieś chore wizje ze swojego życia na moje...
Wychodzą Ci z tego totalne głupoty i nawet nie zdajesz sobie sprawy
z tego jak niedorzeczne są to pomysły w mojej sytuacji...
No ale myśl sobie że coś mi uświadomiłeś, moje gratulacje :-)
>>> Myślę, że jesteś dobrze pojebany katolicki "terapeuto".
>
>> Katolicki??? :-)) Dawno mnie tak nikt nie nazwał... Dobre!
>> Co takiego widziałeś we mnie "katolickiego"?
>
> Jesteś śliski jak gówno.
Widzę, że poziom Twojej kultury jest charakterystyczny dla ludzi z którymi
nie lubię spędzać swojego wolnego czasu, więc chyba dochodzimy do rychłego
końca tej wymiany zdań.
|