Data: 2002-11-10 10:36:29
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji
Od: "Nawrocki" <n...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy gdzies napisalam, ze to ja mam problem?
> Pewnie to taka tradycja psp, ze az trudno pomyslec, ze moze byc inaczej.
> Osoby czytajace grupe, pewnie dosc dobrze wiedza kim jestem - bardzo
dzielna
> dziewczyna :) - ktora nie tak dawno jeszcze mieszkala w bardzo
nieprzyjemnym
> miejscu, popegeerowskiej wsi, z garbem w postaci tatusia alkoholika, ktora
> przez piec lat mieszkala z chora psychicznie babcia, ktora przed 21
> urodzinami wydala na swiat pierwszego synka (bedac na pierwszym roku
> dziennych studiow), ktora (najwazniejsze) przez te piec lat uczyla sie
> tworzyc prawdziwa rodzine, rozwiazywac pokojowo konflikty i zarabiac na
> zycie.
> Dwa tygodnie temu obronilam prace magisterska, z sugestia kontynuowania
> rozgrzebanych w niej watkow na studiach doktoranckich. Lada dzien urodze
> kolejnego synka. Po ponad dziewieciu latach bycia z czlowiekiem, ktory
jest
> moim mezem, moge powiedziec: to byl doskonaly wybor.
> Przede mna wiele mozliwosci, propozycji z wielu stron, pomyslow na zycie.
> Po prostu - jestem szczesciara.
>
> Asmira
...teraz zupełnie nie wiem o co ci chodzi. pytasz o depresje, mówiąc że masz
nawroty, po czym oznajmiasz, że jesteś szczęśliwa. jak na moje oko, to masz
zaburzenia pod postacią bagażu którym jest twoja przeszłość, twoje korzenie,
które w jakiś sposób oddziaływają na ciebie w życiu obecnym...
|