W dniu 02/05/2019 o 00:32, Ilona pisze:
> On 2019-04-29 08:34, gazebo wrote:
>> W dniu 29/04/2019 o 01:24, Ilona pisze:
>>> On 2019-04-28 12:37, Jakub A. Krzewicki wrote:
>>>> W dniu niedziela, 28 kwietnia 2019 03:01:12 UTC+2 użytkownik Ilona
>>>> napisał:
>>>>> On 2019-04-28 01:58, Jakub A. Krzewicki wrote:
>>>>>> W dniu niedziela, 28 kwietnia 2019 01:48:43 UTC+2 użytkownik Ilona
>>>>>> napisał:
>>>>>>> On 2019-04-27 05:09, Jakub A. Krzewicki wrote:
>>>>>>>> W dniu piątek, 26 kwietnia 2019 23:48:42 UTC+2 użytkownik Ilona
>>>>>>>> napisał:
>>>>>>>>> On 2019-04-26 22:02, Jakub A. Krzewicki wrote:
>>>>>>>>>> Spytałem kogoś z mocno starszego pokolenie, z czym się kojarzą
>>>>>>>>>> im profesorzy
>>>>>>>>>> zachodni tacy jak Adorno, Horkheimer, Marcuse, Habermas etc.
>>>>>>>>>> Żaden moher. Dostałem odpowiedź "ten co nie umie zrobić, to
>>>>>>>>>> krytykuje".
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Przypomniał mi się kawał opowiadany przez ojca Anthony'ego De
>>>>>>>>>> Mello S.J.:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> W straszną niepogodę do chaty na odludziu zapukali: Żyd, Hindus
>>>>>>>>>> i krytyk.
>>>>>>>>>> -Mogę was przenocować - rzekł gospodarz - Ale mam mało miejsca i
>>>>>>>>>> jeden z was bedzie musiał spać w stodole.
>>>>>>>>>> - Trzeba być pokornym. Ja pójdę. - zdecydował Żyd. i poszedł.
>>>>>>>>>> Po pięciu minutach rozległo sie pukanie do drzwi chaty.
>>>>>>>>>> - Przepraszam - rzekł Żyd, stając w progu - Ale w stodole jest
>>>>>>>>>> świnia. Według mojej religii to zwierzę nieczyste i nie mogę
>>>>>>>>>> przebywać z nim pod jednym dachem.
>>>>>>>>>> - W porzadku - rzekł Hindus - Ja tam pójdę. Co mi tam troche
>>>>>>>>>> ascezy.
>>>>>>>>>> I poszedł. Po pięciu minutach rozległo się pukanie do drzwi.
>>>>>>>>>> - Bardzo przepraszam - rzekł Hindus stając w progu - Ale w
>>>>>>>>>> stodole jest krowa. Zgodnie z moja religią krowy są święte i nie
>>>>>>>>>> mogę naruszać ich terytorium.
>>>>>>>>>> - No dobrze - zdecydował krytyk - Ja jestem ateistą, więc nic mi
>>>>>>>>>> nie będzie przeszkadzać. Poświęcę się.
>>>>>>>>>> I poszedł. Po pięciu minutach rozległo się pukanie do drzwi. Tym
>>>>>>>>>> razem przyszły krowa i świnia.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Nie dowcipkuj, tylko się zastanów co dalej?
>>>>>>>>
>>>>>>>> No ale ja mam gotową odpowiedź. Teoria krytyczna passé, to co
>>>>>>>> krytykowała
>>>>>>>> jeszcze bardziej. Aby uniknąć śmierci z nudów wykonuję dosłowny
>>>>>>>> skok w bok
>>>>>>>> od linii frontu, w stronę tradycji integralnej Dalekiego Wschodu.
>>>>>>>> Gdzie dwóch
>>>>>>>> się bije, tam trzeci korzysta. Niech się ideolodzy żrą, a ja
>>>>>>>> poprowadzę za ich
>>>>>>>> plecami pełzającą japonizację Zachodu, zaczynając od samego siebie
>>>>>>>> oraz
>>>>>>>> najbliższego otoczenia. (Samo)finansować ma się ze sprzedaży
>>>>>>>> literatury, mangi
>>>>>>>> i innych mediów popularnych, w końcu nic tak nie schodzi jak
>>>>>>>> samuraje, ninja,
>>>>>>>> karate, zen etc. plus przekąski typu sushi i napoje (zielona
>>>>>>>> herbata, sake,
>>>>>>>> umeshu). Wchodząc do tego przemysłu przynajmniej połączę przyjemne
>>>>>>>> z pożytecznym.
>>>>>>>
>>>>>>> Ale, zdajesz sobie sprawę z tego, że jeden taki agent specjalny
>>>>>>> chciał
>>>>>>> już to zrobić?
>>>>>>
>>>>>> Raczej słyszałem o tym, że pewien pół-Japończyk chciał Europę
>>>>>> poprowadzić
>>>>>> w odwrotnym kierunku, tj. zafrykanizować.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Rysiek, synek pani Mitsuko?
>>>>> https://en.wikipedia.org/wiki/Mitsuko_Aoyama
>>>>>
>>>>> // on chciał Afryke zeuropeizować.
>>>>
>>>> Aoyama Eijirô ?????
>>>>
>>>> Przy okazji:
>>>>
>>>> Głosił potrzebę zjednoczenia wszystkich państw europejskich ,,od Polski
>>>> po Portugalię", by stawić czoła wzmagającej presji Rosji na Europę.
>>>>
>>>> Pytanie nasuwa się takie: Jak uniknąć takowej presji inaczej niż przez
>>>> budowę
>>>> Eurokołchozu?
>>>>
>>>
>>> Ale, akurat ten Eurokołchoz to zlecnie Rosji, właśnie.
>>> //see: ciotka Idalia.
>>>
>> https://www.bing.com/search?q=Kitakyushu%2c+Japan&fo
rm=hpcapt&filters=HpDate%3a%2220190428_2300%22
>>
>>
>
> i do tego ten nowy cesarz.
> Może, jakieś zbliżenie z Chinami i Koreami?
>
zdecydowanie to przejebalismy, i nie tylko to

--
gazebo