Data: 2010-07-15 21:46:12
Temat: Re: Pyszałkowatość, wywyższanie się nad innymi, i podobne...
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Lip, 23:21, glob <r...@g...com> wrote:
> koleszka napisał(a):
>
> > On 15 Lip, 19:56, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>
> > > Nie. Nie kazdy kierowca "jezdzi po pijaku".
>
> > Przybliż, jeśli możesz - co masz w tym momencie na myśli?
>
> > k.
>
> Przecież ten dupek jest tak bezpłodny i zawistny, że jak tylko coś
> ktoś podaje ciekawego dostaje sraczki. Jeszcze nie zauważyłeś, mnie
> splonkował za dialektykę Heglowską, krzycząc....to jakieś szaleństwo ,
> bełkot i coś w tym rodzaju.
:-)
Jak dla mnie cały problem polega w tym przypadku na tym, że po takim
jednozdaniowym stwierdzeniu człowiek musiałby zadać sobie trud i
domyślać się o co temu komuś może chodzić. Trud w sumie próżny i
prowadzący w ślepą uliczkę. Uważam, że w porządku by było gdyby osoba
stawiająca taki postulat jakim Ghost rozpoczął dyskusję ze mną w tym
wątku zadała sobie choćby minimalny trud, aby sprecyzować co dokładnie
ma na myśli. Bo mieć może kilka różnych rzeczy, i szczerze mówiąc
wygląda mi to na pewien rodzaj gry pod tytułem: "ja rzucam hasło a Ty
zgaduj o co mi chodzi".
k.
|