Data: 2012-02-17 14:10:34
Temat: Re: Pytania?
Od: Maciej Wozniak <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Lut, 12:22, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> Maciej Wozniak napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 17 Lut, 11:13, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> > > Maciej Wozniak napisał(a):
>
> > > > On 16 Lut, 21:59, Nemezis <s...@g...com> wrote:
>
> > > > > > Mo�e jeszcze raz przeczytaj tez�, kt�r� postawi�em.
> > > > > > Masz coďż˝ przeciw niej, czy nic?
>
> > > > > Korporacje to nie podmioty tylko przedmioty. Traktować kogoś po ludzku
> > > > > to traktować go podmiotowo, łamać jego prawa np w korporacji to
> > > > > traktować go jak rzecz ,przedmiotowo. I teraz twoja głowa nie odrywa
> > > > > się i nie lata w przestworzach, bo coś tak przez to mieszanie piszesz,
> > > > > tylko twoje myśli i innych myśli unoszą się w przestrzeni. Cudze myśli
> > > > > atakują nas tak bardzo że przenikają do naszego umysłu w dużym stopniu
> > > > > i my żyjemy jak manekiny jeśli nie mamy dużej samoświadomości..jak o
> > > > > to ci idzie to się zgadzam.
>
> > > > Może jeszcze raz przeczytać tezę, którą postawiłem. Masz coś
> > > > konkretnego przeciw niej, czy nie?
>
> > > > Tak coś mi się zdaje, że w Twoich wypowiedziach widać zjawisko,
> > > > które tak ładnie opisałeś:
> > > > Tu się własne spostrzeżenia umiesza na zewnątrz z głęboką wiarą
> > > > że to obiektywizm. Tacy osobnicy są oderwani od rzeczywistości i
> > > > nie są wstanie pogodzić się, zgodzić na różnorodność widzenia tej
> > > > rzeczywistości, swoje wyprojektowane wizję chcą narzucić innym...
> > > > zupełnie jak wojujący kk.
>
> > > > Natomiast nie rozumiesz sensu tego zjawiska. Aby sieć mózgowa
> > > > funkcjonowała sprawnie, punkt widzenia poszczególnych ogniw
> > > > powinien być, po pierwsze, jednolity, po drugie, zoptymalizowany.
> > > > To, że każdy, kto coś wymyśli, próbuje narzucić to innym, załatwia
> > > > i jedno i (częściowo przynajmniej) drugie.
>
> > > Może lepiej uzasadnisz bo naprawdę cholera wie o ci chodzi, o jakie
> > > ogniwa, to że ludzie zainfekowani nawet siebie nie widząc jednakowo
> > > będą się zachowywali to oczywiste , odebrali wirusa, który za pomocą
> > > słów, wychowania, przekazów medialnych, wpływa na ich zachowanie. Mi
> > > się wydaje że ty Matriks dosłownie traktujesz, jakby ktoś kabelki im
> > > powkładał,
>
> > A w czym łączność bezkabelkowa jest gorsza od kabelkowej?
> > Zastanów się dobrze. Kto, czy też co, ma korzyść z tego, że
> > patriota zginie w walce za Ojczyznę? Przecież nie on sam.
> > Ewentualny Bóg też nie. Może to przypadek? Trochę za
> > dużo takich przypadków.
> > Ustalmy: istnieją mózgi? Ma miejsce wymiana informacji
> > między nimi? Istnieje sieć?
>
> To ogólniki, ale rzeczywiście osobie mało samoświadomej trudniej jest
> się obronić np przed agresywnym memem stadnym,który wymusza na niej,
> zaniknięcie jej istnienia, i która pod wpływem tych ataków zewnętrzych
> przebudowuje swoje emocje, na to że dobrze jest umrzeć za jakiegoś
> obleśnego generała.
Za jakiego obleśnego generała walczyło AK? Za Sikorskiego? Za
Grota-Roweckiego? Nonsens. Generałowie siedzą w tym układzie
tak samo, jak reszta. Na ogół ich śmiertelność jest niższa, ale
to nie znaczy, że mają z wojny korzyść jako klasa.
Zresztą, nie zawsze byli generałami, w większości zaczynali
jako młodzi oficerowie, a tam akurat śmiertelność jest z kolei
chyba najwyższa.
> No czyli powiedzmy jest sieć, która łapie nas za
> mózgi i udczuwamy niezgodnie z naszym podstawowym odczuwaniem, ale
> podaj jak ta sieć działa twoim zdaniem, może sprecyzujemy.?
No, jak ma działać? bierze nowy węzeł, ładuje w niego software
(sieci neuronowe są uczone, a nie programowane), a jak jest gotowy,
to puszcza go w świat. Węzeł znajduje sobie jakieś miejsce i działa.
Węzły wychodzą ze szkółki różnie, jedne lepiej, drugie gorzej, ale
sieć oprócz szkolenia oferuje pieniądze. A także sławę, ordery,
pomniki, pamięć potomnych (jest to, bądź co bądź, pewien rodzaj
nieśmiertelności). Niektóre oferują pełną nieśmiertelność, razem
z hurysami itp. Tak więc, czy za pieniądze, czy dla idei, węzeł
będzie pracował dla sieci. Nie dostaje instrukcji szczegółowych.
Ma pracować dla sieci, gdzie i w jaki sposób to już jego sprawa.
Dla nieposłusznych jest zbiorowe oplucie, napiętnowanie, w
cięższych przypadkach zakład karny (kiedyś, rzecz jasna, sieć
sie mniej patyczkowała z nieposłusznymi). Najgorsi są zdrajcy,
rzecz jasna. Nie żadni złodzieje czy mordercy. Nie wrogowie.
Właśnie zdrajcy. Ciekawe, czemu.
Opisałem naród, a takich sieci mamy kilka rodzajów. Np.
korporacje są inne, mają mniejsze możliwości.
|