Data: 2012-02-20 21:56:27
Temat: Re: Pytania?
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "spit" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jhu847$k43$1@inews.gazeta.pl...
uwierzysz, że go mają.
>
> Jak wstępnie uwierzysz, że pan X i pani Y są twoimi rodzicami,
> to potem już nie musisz wierzyć, że pan X to twój tata, a pani Y to twoja
> mama,
> tylko to wiesz. :)
Pewnie, że nie muszę, a jednak wierzę.
>
>>
>>> Dylatacja czasu tyczy się czasu relatywistów, który tak naprawdę
>>> powinien być traktowany jako jeden z parametrów zakrzywienia
>>> czasoprzestrzeni,
>>
>>Czasoprzestrzeni, dodam, relatywistów.
>
> :)
Co w tym widzisz śmiesznego? Myślisz, że czas jest
relatywistów a czasoprzestrzeń obiektywna? Sorry.
Czasoprzestrzeń, tak jak inne przestrzenie, jest
parą {zbiór punktów, uporządkowanie}. Od biedy
można uznać za obiektywne punkty czasoprzestrzeni
(które, po ludzku rzecz biorąc, nazywały się
zdarzeniami na długo przed Einsteinem).
Uporządkowanie to czysta subiektywna abstrakcja.
> Chodziło mi o to, że jeśli subiektywna świadomość ma źródło w zmiennych
> oddziaływaniach neuronów(komórek materialnych),
> i uznamy do tego analogie w większej skali jako zmiennych oddziaływań
> zakrzywiających czasoprzestrzeń relatywistów,
> bądź ich inny x-wymiarowy tego odpowiednik,
> to naukowo niwelując te zakłócenia i uzyskując jednakowe wskazania czasu
> na Ziemi i na jej orbicie,
> pozbywamy się względności i subiektywizmu nie ucinając sobie głowy.
Głowy nie ucinając, ale za to zaprzeczając
samym sobie.
|