Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@h...com> napisał w wiadomości
news:a8r66p$5l2$1@news.tpi.pl...
> O, to już ze 1,1 kg wody, 400 gram tłuszczu i 3 kilo kupy mniej! Moje
> gratulacje!
> No, zobaczymy. Ciekawe jak nam udowodnisz swoje spektakularne osiągi?
> Liczbami wyssanymi z palca?
> OK, pokaż swoje zdjęcie w czapce kozackiej, kominiarce, futrze i kufajce.
> Pozwoli nam ocenić Twoją dietę.

Czegoście się z Czarnym Jankiem gościa czepili?:-)))
Facet chce schudnąć- to dobrze.
Na początek znalazł dietę, o której słyszał - to dobrze.
Jest zawzięty w swoim postanowieniu - też bardzo dobrze.

Omne principium... Czy nie lepiej wspomóc go w postanowieniu. Wykazać,
że akurat ta dieta jest zła, podsunąć inne pomysły?
Ja zaczynając 18 miesięcy temu też miałem kłopoty. Wtedy nawet p.m dieta nie
było.
Do wszystkiego musiałem dochodzić po omacku.
Dziś nadal jestem 17 kg " mniejszy" niż na początku, ale zdobyłem dużo
doświadzczenia.

Nie lepiej podsunąć gościowi plan treningowy biegania, pływania,
rowerowania, siłowania, aerobikowania czy chociażby marszowania?:-))))

Podsunąć pomysł na inną dietę?
Poradzić, jak się nie zjojować?

A fe, Panowie:-)))
Pzdrw
Piotr