Data: 2010-01-25 13:30:37
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: ".Redarrt." <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:1ixzi85cxz1jh$.dlg@trenerowa.karma...
>A był to 25-styczeń-10, gdy Vilar wymamrotał:
>
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:czj5ijswawaw.dlg@trenerowa.karma...
>>>>
>>>> Postanowiłeś pojeździć mi przyjemnie po emocjach?
>>>> Poczekaj, jak się "jordnę".....
>>>
>>>
>>> aż takim poliglota to nie jestem. translejt silwuple :)
>>
>> Hmm, a myślałm, że to słówko znane, chociaż lokalnie.
>> Jordnąć się - zorientować się, załapać.
>
> ja jestem z radomskiego - jakżesz byłem zdziwiony, kiedy moja piotrkowska
> żona nie wiedziała co to takiego "ciapy" czy "balas".
> a w piekarni kiedyś zapytałem o "gryzkę" i pani spojrzała na mnie jak na
> konia.
> jordnąć = kapnąć.
> czaję :)
A wiesz co to bawić się papmerkami ? U mnie w tójmieście zawsze
wszyscy kwiczą, jak z tym wyskoczę ...
|