Data: 2010-01-31 17:17:08
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Bo Cię w nim "denerwują niektóre rzeczy". To objaw sprzeczności z tym, co
> Ci ew. odpowiada, czyli objaw przypisywania wartości negatywnej temu, co
> Ciędenerwuje. A nie sposób doceniać w innej czegoś, czemu się przypisuje
> wartość negatywną, czegoś co w efekcie denerwuje.
> W każdym razie na pewno nie sprawia, że mnie denerwują, lecz raczej je
> zaczynam kochać razem z osobą
To, co piszesz, to czysta demagogia i próba podważenia mojego stanowiska
terminologią.
Ja chciałam powiedzieć tylko tyle, że jestem świadoma niedoskonałości i
w pewnym stopniu nauczyłam się, ale też wciąż uczę się, z nimi żyć.
Oczywiście jest też druga strona medalu - zaczynam dostrzegać plusy,
których wcześniej nie zauważałam/nie byłam świadoma.
> a może po prostu spotkałam człowieka rzeczywiście bez wad i
> niedoskonałości, których nie mogłabym pokochać - czyli tak czy tak
> wychodzi, że mam nieziemskie szczęście, c.k.d :-)
Jest to bardzo bardzo prawdopodobne.
Ewa
|