Data: 2005-06-09 12:11:52
Temat: Re: Pytanie
Od: "beabi" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wlasnie.........dlaczego ?! Mnie tez to nurtuje... !
Jestem po wypadku 3 lata. Mam lat 60. Ale wcale nie uwazam sie za: skazana,
pokrzywdzona(w jakim sensie tak, ale coz-taki los!); nie widze powodu aby
byc sarkastyczna; i bardzo chcialabym znalezc wsrod Was Przyjaciol
zrzeszonych; a nawet jesli nie -zrzeszonych w "tym samym", ale Przyjaciol!
Radosnych, a nie -zgorzknialych.
A moze to ja nie jestem normalna?!
Mam wrazenie, ze mozna sie cieszyc: "czymkolwiek":
-uroda kwiatow i natury;
-udanym dzieckiem(lub mnie udanym,ale..)
-swietnym towarzystwem;postepami jakimikolwiek;
- soba...
Jeszcze jestesmy! Podobno powinno nas to cieszyc,wiec nie zatruwajmy sobie i
innym tych chwil !
Jesli ktos jest "ze mna" -piszcie na priva" -ja jestem ZA radoscia....
Bea (ktorej los nie wyroznia, Pan Bog upodobal sobie,aby utrudniac i
poddawac probie), ale kocha ludzi -i koty.......:-)
Bea Was, nie ma - NAS. Bea
Użytkownik "Małgoś" <m...@o...wytnij.pl> napisał w wiadomości
news:d87s3r$sq4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Może ktoś mi odpowie na pytanie. Dlaczego tak mało empatii w nas,
> przecież powinniśmy bardziej niż inni być czuli na niesprawiedliwość,
> kłamstwo. Dlaczego tak łatwo obrzucamy innych błotem , gdy sami
> popełniamy te same błędy, za które innych skazujemy na "szafot"?? Czy
> zawsze pomoc ma oznaczać,ze ktoś za nas wszystko zrobi?? Może te pytania
> bardziej pasują do innych grup:) ale jestem ciekawa waszych opinii na
> wyżej postawione pytania. Może one są naiwne ale chyba każdy od czasu
> do czasu sobie powinien je stawiać, bo ja sobie je często zadaje.
> --
> Małgoś:)
> xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
> Ufaj i kontroluj;)
>
|