Data: 2017-08-06 01:29:46
Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 30 lipca 2017 19:44:23 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu niedziela, 30 lipca 2017 16:20:37 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>>
> >>> Czy zabilibyście swoje dziecko tylko dlatego, ze jest złe lub mniej dobre?
> >>> Dobre pytanie?
> >>>
> >>> aha, nie pytam o sytuacje, ale o sama istotę.
> >>>
> >>> nie, nie istotę Dobroci Bożej, tylko waszej.
> >>> takiej normalnej, ludzkiej.
> >>>
> >>
> >> Co za bezsensowne pytanie - więzienia pełne wierzących mordercow a Ty sobie
> >> pytasz niewierzących? I to o morderstwo własnego dziecka?
> >>
> >> No chyba że probujesz "podchwytliwego" pytania i nie pytasz o własne
> >> dziecko tylko o wczesny płód?
> >
> > nie ma nic podchwytliwego w tym pytaniu.
> > wszyscy, ale to wszyscy jestesmy dziecmi Boga.
> > dlaczegoz wiec was tak dziwi, ze BoG Wszechmogacy
> > nikogo nie chce zabijsc?
> >
> > postaw sie na Jego miejscu, popatrz jak dzieci
> > sobie kazdy skrawek plotna wywrywaja, jak maja
> > sprzeczne zachcianki, i co bys zrobil?
> > zabil, czy tylko staral sie oddzielic,
> > aby gorsze tym odrobine lepszym
> > szkód wielkich nie wyrzadzily?
> >
> > a gdyby wsrod tych twoich zwasnionych dzieci
> > pojawilo sie calkiem cudze, to co bys zrobil?
> >
> > zabic nakazal?
> >
> Nie rozumiem jaki widzisz sens pytać niewierzących o coś, co rozważasz w
> kontekście wiary w jakiegoś boga...
>
> Czyżbyś nie rozumiał co znaczy słowo "niewierzący"?
a co to Boga obodzic moze, czy w Niego wierzysz, czy nie.
takie twoje prawo i twoja wola.
czyżbyś nie rozumiał, ze nawet będąc niewierzący, możesz postawić się w Jego
sytuacji?
tylko mi nie mów, ze to przekracza twoje możliwości abstrakcyjnego myślenia:)
pozdrawiam,
jacek
|