> Ciekawe. Mnie zawsze uczyli, że u mężczyzn orgazm=wytrysk. Więc jeden za
> jednym razem. Oczywiście znałam takich, którzy mogli całą noc z 5-10 min
> przerwami.

<mode tolerance="off" politeness="off">

Kurwa! Niedobrze mi sie robi, gdy czytam na okraglo gdzie nie spojrzec
czyjes wypociny o ruchaniu, jebaniu, lizaniu czy smyraniu. Jakby nic
innego ciekawego nie bylo na tym swiecie. Otaczaja mnie masy. Masy
drechow jak i ludzi w garniturkach, a wszyscy oni to i tak ta sama banda
jaskiniowcow. A dziewczyn to juz najbardziej nienawidze. Nie rozumieja,
ze czlowiek moze byc po prostu mily, nie oczekujac nic w zamian, ani nie
starajac sie o nic. A te nie kurwa, te musza wiedziec swoje. Nienawidze
jak dziweczyna sie do mnie przytula, a czy pomyslala najpierw czy ja
tego chce do cholery. Jakby zasadzic jej bułe, czy dwie to o calowaniu
sie, tez by zrozumiala w koncu co do niej mowie argh! Mowie nie, a ta
jeczy no chodz - jak do sciany :[

Aaaaaaa tfu tfu tfu jak zbuduja roboty, to tez pewnie beda sie z nimi...sic!

</mode>