Data: 2003-06-04 11:04:06
Temat: Re: Pytanie o czarny tusz Bielendy i chusteczki 'intymne'
Od: Kruszynka \(Wrocław\) <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "misiczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bbkg4e$2sv$1@news.onet.pl...
> Jeśli będą Ci służyły za odświeżanie, a nie stricte do demakijażu - to
mogą
> być. Podejrzewam jednak, że słabiej zmywałyby makijaż, te do demakijażu są
> pewnie bardziej tłuste, żeby lepiej rozpuścić kosmetyki.
No wlasnie chodzilo o odkurzanie twarzy, kiedy nie mam na sobie podkladu i
pudru, nie o demakijaz w scislym znaczeniu. Siedze przy glownej ulicy (halas
przerazliwy, zaraz wyjde i ruch zablokuje, czy co, bo juz nie moge) i
strasznie sie tu kurzy. Po kilku godzinach cala sie lepie. Absorbentkami to
mozna tluszczyk usunac, ale nie pozbede sie reszty ohydztwa. Stad pomysl z
chusteczkami. ale skoro mowisz, ze one takie superdelikatne nie sa, to moze
ja jednak w strone wacikow i toniku sie zwroce :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
|