Tomasz Nidecki wrote:
>
> Niestety nie mam dokumentu z podzialem czynszu dokladnym 8[. Metraz
> prawie 40 m2.

A szkoda, bo to bardzo wazne.

> Niestety okna sa stare i zdecydowanie nieszczelne. Wietrzylem raczej
> rzadko. Ale blok nie byl ocieplony (dopiero ostatniej jesieni).

Niewatpliwie duza nieszczelnosc okien jest zabojcza.
Moi znajomi mieszkajacy w kawalerce splacali jeden sezon grzewczy
przez pare lat...
Potem w desperacji uszczelnili znaczna czesc okien pianka montazowa.

Jesli chodzi o wietrzenie, to nie chodzi o to, zeby robic to rzadko,
tylko zeby zakrecic zawory na czas wietrzenia i po nim, w przeciwnym
razie kaloryfer przez dluzszy czas "daje z siebie wszystko" zupelnie
bez sensu...
Ponoc to niezle osusza ciecz z podzielnika.

> > Moze jego mieszkanie jest szczytowe wlasnie?
> Nie, na tym samym pietrze co ja (2 p.).

Szczytowe to niekoniecznie ostatnie pietro.
To takze mieszkanie narozne, i chyba parter tez tak sie liczy.
Nasze np. jest podwojnie szczytowe, mam trzy sciany zewnetrzne.
Do tego wiekszosc czwartej przylega do klatki schodowej.
A kawalerka obok ma tylko jedna sciane zewnetrzna i dwie boczne
przylegaja do mieszkan.
Sila rzeczy, gdybysmy mieli podzielniki, ich zuzycie cieczy byloby
mniejsze niz u nas.

> Lubie cieplo, wiec na pewno duza czesc zimy kaloryfery byly rozkrecone.
> Okna sa stare i niestety nieszczelne.

:-(

> Zastanawiam sie wiec czy jest sens sie klocic, zadac ponownych odczytow i
> ogolnie stracic mnostwo czasu i nerwow, jesli to jest kwota realna 8[...

Moim zdaniem nie ma co szalec i sie wyklocac. Ale przyjrzec sie warto.
Z tego, jak ja rozumiem dzialanie podzielnikow, to w uproszczeniu jest
tak:
- jesli wszyscy grzeja w podobnym stopniu, to maja podobne
zwroty/doplaty,
- im wieksze jest zroznicowanie w zuzyciu ciepla, tym wieksze beda
zwroty/doplaty.
Choc w obu przypadkach sumaryczne zuzycie ciepla na wezle bedzie
podobne.

Troche to niesprawiedliwe, ale przy sensownych wspolczynnikach
korygujacych przydatne, moim zdaniem oczywiscie.
Zakladam, ze po zalozeniu podzielnikow zuzycie na wezle maleje, bo
ludzie oszczedzaja chetniej na swoj rachunek.

> Porozmawiam jeszcze z sasiadami, zobacze jak u nich to wygladalo... No i
> chyba warto zainwestowac w nowe szczelne okna bo jesli jedna zima z
> nieszczelnymi moze miec taki wplyw na rachunki, to po roku-dwoch okna sie
> zwracaja 8/

Slusznie. Zwlaszcza, ze jeszcze fiskus odda troche,
a moze i spoldzielnia zrefunduje je czesciowo za jakies 10 lat?
No, a w chacie cieplej i ciszej, i czysciej.

pzdr.
Dominika