Data: 2000-09-06 18:06:09
Temat: Re: Pytanie o lilak
Od: "Jacek Kaliszan" <k...@o...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik basia <b...@z...polsl.gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8p5ds0$ces$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Nie chciałam się już podłączać pod poprzedni wątek, ale dlaczego lilak
> Meyera uważa się za delikatny?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Ta delikatność była w kontekście żywopłotu. I jest to moja opinia.
Lilak Meyera przyjmuję naturalną formę kulistą a w żywopłocie zwłaszcza w
wieku szczenięcym krzaczek będzie zdeformowany gdy obok będą bardziej
ekspansywne rośliny. Jakoś nie za bardzo widzę tą roślinkę formowaną przez
przycinanie czy też przyduszaną przez sąsiadujące rośliny.
Roślinka podobno jest mrozoodporna. Pisze podobno bowiem sadzonka, którą
otrzymałem od Bogdana ( wielkie dzięki ) nie miała jeszcze szans zmierzenia
się z mrozem.
Ufam, że z tegorocznej próby wyjdzie zwycięsko.
Sadźmy lilaki . W ogrodzie botanicznym w Warszawie jest aleja skomponowana
z różnobarwnych lilaków. Jedna z ładniejszych.
Wrzesień jest dobrym miesiącem do nasadzeń.
Uszanowanie
Jacek
Polecam żywopłot z ketmii syryjskiej ( Hibiscus syriacus)
|