"Stalker" <t...@i...pl>
news:h8d5h3$32h$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <r...@w...pl>
> news:h8d4b6$fn6$1@news.wp.pl...
>> "Stalker" <t...@i...pl>
>> news:h8d26t$hs3$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> "Robakks" <R...@i...eu>
>>> news:h8ctrj$d7f$1@news.interia.pl...

>>>> Zauważ:
>>>> Ja wiem czego Ty NIE czujesz, ale Ty nie wiesz co ja czuję.
>>>> Postrzegasz moją przewagę nad Tobą?
>>>>
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości

>>> Chyba bardziej pasowałoby tu słowo "różnica" :-)
>>>
>>> Stalker

>> Różnica pomiędzy daltonistą a człowiekiem widzącym kolory jest taka,
>> że daltonista nie widzi, a widzący widzi - ma więc widzący nad daltonistą
>> przewagę, bo więcej może w tym zakresie. :-)
>> To samo dotyczy każdej innej sfery doznań zmysłowych i pozazmysłowych.
>> pozdrawiam, :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> Przykład piękny, aczkolwiek chyba jednak nie do końca adekwatny :-)

Wyjaśniłem Ci na przykładzie daltonisty dlaczego wiedza ma przewagę
nad niewiedzą. Człowiek widzący kolory WIE i może swoją wiedzę
wykorzystać. Człowiek niewidzący kolorów swojej niewiedzy nie może
wykorzystać - przewaga jest więc bezsporna.

"Ja wiem czego Ty NIE czujesz, ale Ty nie wiesz co ja czuję.
Postrzegasz moją przewagę nad Tobą?"

> Czekam teraz na przykłady o "ile więcej" i czego może żarliwie wierzący od
> tego nie wierzącego
>
> Przykład jak to wiara ulecza jest jednak mocno dyskusyjny i proponuję
> podać jakiś inny (chociaz tu tez można by podyskutować :-)
>
> Stalker

Dwie osoby uczestniczą w misterium mszy: jedna przeżywa, a druga
zerka co chwilę na zegarek. Wyraźnie się nudzi. Przyszła z musu
a nie z potrzeby. Nie uczestniczy w ceremonii choć jest obecna ciałem.
Jej duch jest gdzie indziej. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
--
"Co ci idioci tak latają za tą piłką po boisku? Przecież można kżdemu
dać swoją własną piłkę. Do dupy takie przedstawienie." ;)