> Ba! W mojej opinii- wysokie IQ często ogranicza dostęp do sfery uczuć. Z
> mojego własnego doświadczenia- jakakolwiek dyskusja z kimś takim jest z
> góry skazana na szereg nieporozumień.
To oczywiste. Po co się męczyć dyskusją? Lepiej przemawiać do kretyna bo
przyjmie bezkrytycznie wszystko jak dziecko.