Data: 2009-09-11 19:19:25
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Robakks" <R...@i...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
"bartus" <m...@w...wp.pl>
news:h8e5bi$8op$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <r...@w...pl>
> news:h8d0g9$dl2$1@news.wp.pl...
>> <> prawdziwe są pieniążki,
>> PRAWDA
>>
>> <> czas spędzony w kościele
>> czas jest rzeczywisty - PRAWDA
>>
>> <> władza kleru nad ciasnymi umysłami :)
>> autorytet duchownego (charyzma) - PRAWDA
>>
>> Prawdziwy jest także dźwięk organów odbijający się echem od sklepienia,
>> prawdziwy jest zapach kadzideł, prawdziwy jest uścisk
>> dłoni człowieka przypadkowo stojącego obok, uścisk w geście braterstwa i
>> wspólnoty...
>> "pomimo, że osobno - to razem"
>> Czujesz tę więź? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości
> Ja czuję, szczególnie jak po wyjściu z kościółka lecą "kurwy" na prawo i
> lewo przy niedzielnym piwku ;). Albo patologie i terror w domu jak był tak
> jest. To chyba ma nazwę - hipokryzja?
> Czujesz?
>
> Pozdrawiam.
/author: bartus/
Słowo hipokryzja pochodzi z języka greckiego i powstało w czasach,
kiedy nie było jeszcze kościółków, "kurwów" , niedzielnych piwków,
byli natomiast ludzie obłudni i podli, fałszywi, nieszczerzy, podstępni,
wredni, bez honoru i bez godności. Cechą wyróżniającą tych ludzi
jest UDAWANIE, a więc po grecku hypokrisis.
Widzę wokól siebie wielu hipokrytów udających kogoś innego
niż są, ale nie utożsamiam tego z wyznaniem lecz z charakterem.
W Internecie bardzo łatwo rozpoznać hipokrytów, bi nigdy nie
podpisują się imieniem i nazwiskiem. Po prostu udają...
Czuję hipokrytów na odległość. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
|