Data: 2009-09-11 20:22:01
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 11 Sep 2009 22:14:56 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:18tubg7e98arm.15s2qytf3tcei$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 21:38:38 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> wiem coś o tym, też byłem matką:-)
>>
>> Mój TŻ do dziś twierdzi, to właśnie on, z powodu posiadania jedynej na nas
>> dwoje (w czasie porodu) możliwości odczuwania psychicznego i fizycznego,
>> urodził naszą młodszą córkę, która przyszła na świat cięciem cesarskim :)
>
>
> Kilka razy czytałem o zwyczajach w niektórych plemionach indian: kobieta
> szła rodzić- po cichu i spokojnie, a w tym czasie mąż cierpiał i wył z bólu.
> Swoją drogą ciekawa sprawa- takie przeniesienie bólu
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Bo wycie z bólu przy porodzie to właśnie tylko zwyczaj, zawsze to
twierdziłam. Kobiety w naszej kulturze nie dają sobie tego przywileju
odebrać, no i jeszcze by czego - musiałyby zająć się mężem osłabionym po
porodzie ;-PPP
Też o tym czytałam. Jednak "mój" zwykle rodzi (nie tylko nasze dzieci, ale
p.w. rozwiązania patowych życiowych sytuacji) milcząco, jak ja, z tą
różnicą, że parę siwych włosów ma zwykle potem na pamiątkę ;-)
--
Ikselka.
|