Data: 2009-09-11 20:57:04
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:h8ed1o$n5v$5@nemesis.news.neostrada.pl...
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 22:14:56 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:18tubg7e98arm.15s2qytf3tcei$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 21:38:38 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>> wiem coś o tym, też byłem matką:-)
>>>> Mój TŻ do dziś twierdzi, to właśnie on, z powodu posiadania jedynej
>>>> na nas
>>>> dwoje (w czasie porodu) możliwości odczuwania psychicznego i
>>>> fizycznego,
>>>> urodził naszą młodszą córkę, która przyszła na świat cięciem
>>>> cesarskim :)
>>>
>>> Kilka razy czytałem o zwyczajach w niektórych plemionach indian:
>>> kobieta szła rodzić- po cichu i spokojnie, a w tym czasie mąż
>>> cierpiał i wył z bólu. Swoją drogą ciekawa sprawa- takie
>>> przeniesienie bólu
>>>
>>> serdecznie pozdrawiam
>>>
>>> Chiron
>>
>> Bo wycie z bólu przy porodzie to właśnie tylko zwyczaj, zawsze to
>> twierdziłam. Kobiety w naszej kulturze nie dają sobie tego przywileju
>> odebrać, no i jeszcze by czego - musiałyby zająć się mężem osłabionym po
>> porodzie ;-PPP
>
> Nie mówiliśmy o zwyczajach tylko o " (...)Aby poczuć- należy na jakiś
> czas wyłączyć myślenie. Po prostu- czuć. Człowiek bardzo inteligentny
> często nie wie, że w ogóle można nie myśleć o niczym- np po prostu
> poczuć się z sobą samym, ze swoim ciałem, posłuchać, co ono ma nam do
> powiedzenia"
>
> ----------------------------------------------------
-----------------------------------------
>
>
> no i?.....
Kobieta, która krzyczy podczas porodu robi dokładnie to co czuje jej
ciało. Jej ciało krzyczy z bólu, ona także. Kultura danego kraju nie ma
z tym nic wspólnego, chyba że jest się wysoko urodzoną szlachcianką i
zamiast poddać się uczuciom, myśli się o tym, jak to będzie wyglądać, w
końcu to taka mała etiuda na potrzeby publiczności.
--
Paulinka
|