Data: 2009-09-11 22:48:28
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "bartus" <m...@w...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1a4f7y7ttfec9$.w2y2yqgrn8s7.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:49:52 +0200, bartus napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1f64nng4qocub.115jobvymr9yt.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:28:42 +0200, bartus napisał(a):
>>>
>>>> Ale to wyposzczone zwierze. Zabezpieczenie nie zawsze jest pod ręką a
>>>> okazję
>>>> trzeba wykorzystać bo może się prędko nie trafić. Raz kozie śmierć co
>>>> będzie
>>>> to będzie. A tu bach ojca nie ma dziecko jest ;). A potem co
>>>> sprytniejszy
>>>> woli dać jednorazowo parę tys. na skrobankę niż płacić latami grubą
>>>> kasę
>>>> w
>>>> obawie, że gówno wypłynie. A sporadycznie właśnie wypływa.
>>>
>>> Do tego wizerunku pasuje sporo świeckich mężczyzn. Ich nie piętnujesz? A
>>> jak jest z Tobą?
>>
>> U mnie wszystko ok ;). No i nie obowiązuje mnie celibat.
>
> Co ma celibat lub jego brak do odpowiedzialności?
>
>> A jak by się
>> trafiło hm..... jako wolny strzelec trzeba by postąpić jak mężczyzna.
>> Ożenić
>> się
>
>
> Tylko z powodu wpadki? To właśnie znaczy "mieć jaja"? - złożyć kobiecie
> obietnicę miłości i trwałości związku od pierwszych chwil związku kłamiąc?
> :->
Rozumiem, że kobieta rozkładając nogi na boki, otwierając "szparkę" wymownym
gestem składa obietnicę miłości i trwałości związku? Czy ona wtedy kłamie?
:-)))). Kto pierwszy składa tę obietnicę? Chyba oboje na raz ;->. Próbujesz
mataczyć jak każda baba ;).
>
>> albo płacić nie wyrzekając się przy tym potomstwa :>. Nie potępiłbym np.
>> księdza, któremu się przytrafiło. Zakochał się, zrobił dziecko, dotarło
>> do
>> niego co zrobił zdjął czarną kieckę i poszedł tatować.
>
> Znam takich kilku.
>
>> To się wtedy nazywa
>> mieć jaja. A jak nie ma zamiaru ponosić konsekwencji to niech pozostanie
>> przy swojej ręce (prawej albo lewej;)).
>>
>
>
> Znasz takich osobiście? czy tylko z plotek?
Osobiście nie mam takiej przyjemności. A co to "plotka" kobieto? ;)
Pozdrawiam.
|