Kyzio wrote:
> - drzwi okazlo sie po zamontowaniu ( cos dziwnie duze ze zamiast 80 sa
> 90 ) --- o tym nie bylo podczas rozmowy wstepnej i przy wycenie -- ale w
> bloku rzuca sie to w oczy -- 9 sasiadow ma 80 a ja mam 90.

To oznacza, że jest to kompletny amator - zmierzył szerokość ościeżnicy,
wyszło mu prawie 90cm (zwykle jest to ok. 88,5cm), więc zamówił drzwi
"dziewięćdziesiątki" - no i przyjechały drzwi z ościeżnicą o szer. ok. 100cm.
Wymiar drzwi się mierzy w świetle otworu - dlatego masz teraz szersze.

> - na dodatek o godzinie 2:10 am informuje SMS'em o przekroczonym budzecie

Jeśli to koszty spowodowane jego amatorszczyzną to nie miej litości.
Takie jest ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej - raz zarobi
innym razem straci, byle w sumie wychodził na "+" :)
W końcu gdybyś Ty potrafił wszystko przewidzieć, policzyć i zrobić
to nie potrzebowałbyś "profesjonalnej" pomocy. Wynająłeś go m.in.
po to, żeby przewidział koszty prac. Płacisz za gotowe, zamontowane drzwi.
A ile śrub zerwał monter i ile wkładek zepsuł to jakby nie Twoja sprawa
- jeśli rozbije samochód jadąc do Ciebie to też mu pokryjesz koszty naprawy ?

Co innego oczywiście, jeśli zmienił się zakres prac.
--
Slaw