Data: 2010-05-09 21:35:27
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Chyba miałaś dziś kiepski dzień.
>
> Wręcz przeciwnie - spędziłam pół dnia za kółkiem, co lubię, chociaż
> trochę męczy. Poza tym widziałam pawia, który rozłożył ogon jakby na
> życzenie. Widziałeś kiedyś?
Pewnie, że widziałem. Najpierw chyba w Wilanowie lub w Łazienkach.
Natomiast w jak mieszkałem w Londynie, to zwykle soboty spędzałem
tradycyjnie
jak wszyscy sącząc piwo na trawniku w jakimś parku, po piątkowych nocach
w pubach.
Tam pawie, króliczki, kaczki, żółwie itp chodziły sobie w samopas po parkach
i podchodziły do ludzi, którzy byli dla nich chyba normalką.
Cholera, kiedy u nas będzie coś takiego.
>
>> Niestety lajf bywa paskudny i ex-gnojki też.
>> Samo to że trzeba potem takiego tatusia po sądach ciągać
>> żeby go skazać na łożenie na utrzymanie własnego dziecka
>> to już dno totalne.
>> I jeszcze 200 zł gnojek zapłaci z łachą.
>> Chociaż tutaj to Aicha pewnie troluje, bo jaki normalny
>> sąd zasadziłby 200 zł?
>
> Nie piszemy tutaj o przypadku Aichy, tylko sytuacji Twojej koleżanki.
> Dziecku, które zna swojego ojca, nie może on nagle ni stąd ni zowąd
> zniknąć ot tak. Trudno to zrozumieć?
>
> Ewa
No od mojej koleżanki, to tatuś zmył się jeszcze przed porodem.
Dzieckiem nie zainteresował się nigdy jak dotąd.
Piotrek
|