Data: 2011-07-05 07:13:04
Temat: Re: RÓWNOuprawnione czy oszustki?
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
news:iuknu7$dgk$1@mx1.internetia.pl...
> Nic lepszego niż wolny rynek chyba nikt nie wymyślił. Widocznie tam, gdzie
> pasa nie ma, to tam się to nie opłaca. Opłaca się bardziej postawić
> luksusowe działki niż brać opłaty za przejazd rowerem. Właściciel ziemi
> sam zarządzi ziemią w trosce o swoje zyski. A to co jest bardziej zyskowne
> podpowie mu popyt na dane usługi. A jak jest dupa i zarządzać nie umie, to
> gówno z tego będzie miał.
> Samo Panie, samo się wyreguluje, nic nie bój :) Żadan aparat nie jest
> potrzebny i nigdy nie był. Tanio i prosto - raz pas będzie, a w innym
> miejscu nie będzie - kolorowo :)))
Panu zupełnie umyka definicja 'dobra ograniczonego'.
Rzeczywistość jest taka, że cwaniaków, choć jest ich w społeczeństwie mały
procent,
to wystarczy, że jak pojawia się okazja - to zawsze ich pełno. To naprawdę
nie jest
problem dla cwaniaka ubić na braku regulacji gruby interes - kosztem innych.
Pan pływa w ideach liberalizmu osiemnastowiecznego. Od tego czasu sporo
się zmieniło. Takie proste regulacje: zakaz pracy dzieci w kopalniach. Panu
może się to wydaje oczywiste, ale były takie okres, kiedy ktoś musiał o to
walczyć, a dzieci do pracy były zbierane z ulicy - wyłapywano sieroty,
dzieci z bardzo biednych rodzin - i słuch o nich ginął.
Kapitał zawsze ma skłonność do kumulacji. To naprawdę nie jest problem
stworzyć warunki do tego, by cały majątek typu np. lasy, jeziora -
zgromadził
się w rękach elity, która ten majątek przekształci w prywatne pola golfowe i
miejsca
do polowań, a ogromna część społeczeństwa zostanie postawiona w pozycji
poruszajacych się na kolanach i oczekujacych na ochłap z pańskiego stołu
żebraków. Mieliśmy już w przeszłości takie modele. Ba - był nawet okres,
w którym największym posiadaczem ziemskim w naszym kraju był Kościół
Katolicki.
Naprawdę tęskni Pan do tego ?
> Te regulacje te se można wsadzić. I tak ich nikt nie przestrzega. Wolny
> rynek, o ile nie będzie doskonały, w każdym przypadku, to nie będzie wiele
> gorszy, ale za to w cholere tańszy i prostrzy.
Zacytuję z jednego filmu: brak wątpliwości to przywilej stojących
daleko.
> To mi troche przypomina co ludzie gadali, jak mieli znieść kartki na
> żywność :) "Panie, ale w tedy pojawi się ktoś z górą pieniędzy i wszystkie
> żarcie wykupi, bo każdy będzie mógł bez limitów!" :)
No właśnie widzę, że Pan ma jedynie negatywne skojarzenia z epoką
komunizmu.
Pan może wtedy mi np. odpowie, jakie są przyczyny tego, że w Irlandii
nie ma lasów(czy też: przez długi czas nie było) i komu się to niby opłaca ?
A komu się opłaca sadzenie drzewa w środku miasta, tworzenie parków
na drogich, miejsckich działkach ?
|