Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.straub-
nv.de!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!64.233.178.134.MISMATCH!postnews.google.c
om!2g2000hsn.googlegroups.com!not-for-mail
From: i...@g...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Radosc
Date: Sun, 6 Jul 2008 04:59:05 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 63
Message-ID: <3...@2...googlegroups.com>
References: <g4gtev$bp2$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<4...@j...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.28.239.60
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1215345545 16176 127.0.0.1 (6 Jul 2008 11:59:05 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sun, 6 Jul 2008 11:59:05 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: 2g2000hsn.googlegroups.com; posting-host=83.28.239.60;
posting-account=N1s5fQoAAADh79ikLaZl6sk75TRnxCdW
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT
5.1),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:410289
Ukryj nagłówki
On 6 Lip, 12:22, Robert34 <j...@g...com> wrote:
> Witam.
>
> Jestem tutaj nowy więć ogólnie Dzieńdobry wszystkim. ( nie tyle nowy
> co nie bylo mnie tu chyba 8 lat ;)
>
> Hm, Radość czyli Szczęście.
>
> Czym jest szczęście ?
> Czy szczęście jest w nas czy jest wynikiem działania czynników
> zewnętrznych ?
> Jeśli coś lub ktoś jest przyczyną naszego szczęścia to jakąż to
> szczeście ma wartość ?
> Mówimy sobie : jak będę mieć taki a taki samochód to będę szcześliwy .
> Czyli że dopóki tego samochodu nie posiadam szczęśliwym mi być nie
> wolno.
> Czyli zabraniam sobie bycia szczęśliwym przed kupnem samochodu.
> Czy to jest prawdziwe szczęście ?
> No dobrze mam już ten samochód i jestem przestraszliwie szczęsliwy.
> Skoro samochód jest bezpośrednim powodem mojego szczęścia jego utrata
> powinna spowodować w takim razie błyskawiczny zanik mojej euforii.
> Samochód zostaje skradziony w nocy. Moje szczęście znika jednak
> dopiero rankiem gdy to odkryję.
> Czyli posiadanie samochodu nie było przyczyną szczęścia. Gdyby tak
> bylo szczęście powinno zniknąć w momencie kradzieży ;)
>
> Prawdziwe szczęście rodzi się w nas gdy odkryjemy że nie potrzebujemy
> do szczęścia przedmiotów / ludzi / sytuacji - niczego z zewnątrz.
> Prawdziwe szczęście zaczniemy odczuwać gdy przestaniemy go sobie
> zabraniać.
>
> Pozdrawiam.
> Robert.
Śmiesznie piszesz, ale niech Ci będzie.
Śmiesznie, bo dla jednego kupno owego symbolicznego samochodu to
radość (z posiadania samochodu), a dla innego smutek (z powodu
zmniejszenia stanu konta - o, tu by baaaaardzo pasował mój TŻ ;-PPP).
No i w ogóle - gdzie tu mowa o szczęściu? Skoro dla Ciebie szczęściem
jest posiadanie kawałka blachy i żelaza, tudzież gumy i plastiku, to
gdzie miejsce na coś więcej? - i nie chodzi mi o przedmioty.
Przedmioty są przeszkodami, które należy pokonywać, aby odgrzebać w
życiu prawdziwe szczęście. Tak więc powiem Ci, czym jest szczęście: to
miłość, posiadanie dzieci, zdrowie i własne (tak, w sensie własności
prywatnej, niestety) miejsce na Ziemi, choćby maleńki spłachetek.
Dokłądnie w tej kolejności. Cała reszta to miły, acz niekonieczny
bonus, a już sprawa posiadania samochodu, czy superekstranowoczesnej
plazmy, czy firmowych dżinsów - śmiechu (a może uśmiechu politowania)
warta. Ja np marzę o tym, aby w ogóle nie mieć samochodu, czyli nie
mieć powodów do jego używania :-DDD
:-)
|