Data: 2015-04-23 22:12:53
Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 23 Apr 2015 21:57:54 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-04-23 21:23, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:5539451f$0$8370$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia 2015-04-23 17:35, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>>> news:55390855$0$27516$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Nie wiem czy jasno się wyraziłem, ale to oczywiste że samo
>>>>>> zabijanie zwierząt na mięso uważam za coś wciąż koniecznego.
>>>>>> Nie neguję tego - jem mięso i usprawiedliwiam zabijanie na pokarm.
>>>>>>
>>>>>> Jednak sam proces zabijania chcę omówić w kontekście
>>>>>> zorganizowanego polowania głównie polowania dla
>>>>>> przyjemności. Np. polowanie na lwa czy żyrafę w Afryce.
>>>>>> Ktoś kupuje drogi bilet, poświęca dużo czasu na przygotowania,
>>>>>> podróż, po to aby sobie pochodzić za zwierzyną i strzelić...
>>>>>> Nie mówię o gospodyni na wsi ukręcającej głowę kurze na rosół.
>>>>>> Mówię o gościu z kuszą który bawi się strzelaniem strzałą w żyrafę.
>>>>>
>>>>> O ile ten żyrafi zabójca zrobi to raz jeden w życiu, to gospodyni
>>>>> wiejska urasta tu do miana seryjnej morderczyni.
>>>>
>>>> Różnice sa jednak dosyć istotne...
>>>> Kurze łba nie ukręca chyba dla przyjemności tylko na rosół.
>>>> Nie bardzo rozumiem więc co masz na myśli... chyba że to
>>>> jakaś próba była obrócenia tematu w żart... :-)
>>>
>>> Raczej nieco inny punkt widzenia.
>>
>> OK, seryjna i rutynowa - właśnie bez emocji, radości, przyjemnosci.
>> Ja to tym ekscytującym myśliwych elemencie samego zabijania
>> chciałbym porozmawiać... Co Ty o tym myślisz? Byłaś kiedyś na
>> polowaniu? Zabijałaś kiedyś zwierzę?
>
> I byłam na polowaniu. I zabiłam kiedyś zwierzę.
Ja też. na psie.
--
XL
Kłamstwom cmentarnych hien z TVN powiedz NIE!
http://wpolityce.pl/smolensk/241048-rozwalic-prawde-
w-drobny-mak-kolejna-smolenska-wrzutka-tym-razem-wie
cej-niz-szpetna-po-prostu-haniebna
|