Data: 2010-06-02 15:02:56
Temat: Re: Radość życia
Od: Jadrys <C...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-06-02 12:16, cbnet pisze:
> Próbowałeś już spełnienia w jakiejś sekcie, czy bardziej teoreryzujesz?
> Większość z sekt propaguje narkotyki czy wręcz orgie seksualne.
W swoim czasie prowadziłem takie życie... bez żadnej propagacji.
>
> A zauważyłeś?
> Im ktoś jest bardziej pop*ny psychicznie, tym ma większy talent
> w sprowadzaniu seksu do fizjologicznej przyjemności - wszyscy
> najwięksi psychole (z T. Bundy na czele) tak mieli.
Podejrzewam że ci "po*leni" opierali swoje zdanie na doświadczeniach i
odczuciach własnych... i moim zdaniem - mieli rację - seks jest przede
wszystkim fizjologiczną przyjemnością.
>
> Ciekawe czy to działa w drugą stronę? ;)
>
>
> Nie zrozum mnie źle: seks jest bardzo OK imho.
>
> Jednak sprowadzanie seksu do "smyrania druta" dla samego tylko
> "smyrania druta" nie jest OK, imho. Jestem przekonany, że żadnemu
> stwórcy nigdy nie chodziło o uczynienie ze "smyrania druta" sztandaru
> w rękach "ludzi szczęśliwych"... bo to po prostu tak nie działa imho.
>
> Tyle w skrócie.
>
A ja sądzę że to tak właśnie działa. Gdyby stwórcy chodziło tylko o
prokreację to z pewnością rozmnażalibyśmy się bez przyjemności i na
dodatek w ciężkich bólach przez np. pączkowanie.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|