Data: 2002-08-07 20:33:42
Temat: Re: Radosny seks
Od: Astec SA <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wojciech Kruczynski wrote:
> ostatnio duzo sie slyszy o "radosnym seksie".
> Co to wlasciwie znaczy - radosny seks?
Seks, który jest tym czym powinien być, czyli dobrą zabawą łączącą
dwójkę ludzi.
A nie drętwotą, dopustem Bożym, czymś przymusowym, krępującym, wstydliwym,
plugawym, brzydkim, grzesznym, strasznym itd. jak to jest dla wielu
ludzi. :(
A jak ktoś uważa, że nie dla wielu, to jest prosty "eksperyment" myślowy:
seks w kościele. Pary uświęconych małżonków, którzy okazują w ten sposób
Bogu wdzięczność i swoją radość.
Kto odbiera to jako naruszenie sacrum, plugastwo, czy też profanację,
ten ma właśnie takie nieradosne podejście do seksu... ;(((
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|