Data: 2003-12-08 12:43:18
Temat: Re: Rajstopy wzorzyste
Od: Kruszynka \(Wrocław\) <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Małgorzata Krzyżaniak" <z...@t...eu.org>
napisał w wiadomości news:slrnbt78qd.kn8.zuzanka+news@fargo.cgs.pl...
> Pytanie z gatunku podchwytliwych - czy kupowała któraś z Was (Panów nie
> pytam ;-)) rajstopy Gatty "Loretta" - 50 den, z tyłu z pasem kwiatów, z
> przodu jednolite ciemne. Pytam, bo kupiłam i wbrew zdjęciu na pudełku,
> przedstawiającym długonogie dziewczę z kwiatkami aż do samej góry
> zgrabnych nóg, w środku znalazłam rajstopy z kwiatkami z tyłu,
> a z przodu czarnym pasem, ale jedynie do kolan (znaczy rajstopy do
> samego raju, ale powyżej kolan z cienkiego splotu bez wzorów). Efekt
> mocno taki sobie, bo wygląda jakby na cienkie rajstopy założyć
> podkolanówki. I pytanie - czy wszystkie tak mają, czy mi się, biednemu
> misiu, felerne trafiły?
A ja skorzystam z okazji, podczepie sie pod Ciebie, biedny misiu, i
ponarzekam w ogole na Gatte. Albo mnie ta firma wyjatkowo nie lubi, albo
jest kiepska, ja juz nie wiem. Czy kupie grubsze czy ciensze rajstopy,
ponczochy, nie-ponczochy, zawsze sie dra po dwoch dniach. To znaczy dwa dni
to wersja optymistyczna, czasami sie dra zaraz po nalozeniu. Z innymi
rajstopami tak nie mam. Ostatnio kupilam jednolite, czarne, 40 den, wiec
takie juz grubawe. Wystarczylo sie przejsc do kosciola i z powrotem -
pieeekne, pokazne dwa oka, na kazdej ze stop po jednym. Nie jest to tez
kwestia butow, bo w tych kozakach inne rajstopy sprawuja sie zupelnie
dobrze. Nie sa za male - wprost przeciwnie, moglyby byc nawet mniejsze,
byloby lepiej. Slowem - ile razy nie kupilam czegos z Gatty, zawsze sie
zawiodlam. Bez wyjatku.
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
|