Data: 2000-11-20 20:56:28
Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 20 Nov 2000 15:22:15 +0100, Vicky Bonus <v...@w...pl>
wrote:
> Chce to z siebie wyrzucić, to chyba naturalne?
Co do tego znajomego, to jest juz raczej dziadkiem, jego corka byla
calym jego zyciem, wyprawil ja z malego miasteczka, wyposazyl na
zycie, zaharowal sie dla niej, ona sie jakos tam pozenila ustawila
i... umarla. I co takiemu czlowiekowi powiedziec? Wg mnie wlasnie taka
historia bylaby dla Ewy OBUCHEM W GLOWE, niech sie zastanowi.
NICZYM jest jej nieokreslony strach. Ona musi to zrozumiec. Wbrew
pozorom nic chyba nie pomaga tak, jak uswiadomienie sobie, ze nasze
najgorsze nawet problemy bylyby szczesciem dla niektorych innych.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
|