Data: 2011-01-17 01:19:52
Temat: Re: Raport MAK
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih035l$apl$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:
> Nowy lepszy tren R wrote:
>
>> Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih00gf$58h$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>> vonBraun zmalował:
>>
>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>
>>>
>>>>Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:igvvml$3da$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>>>vonBraun zmalował:
>>>>
>>>>
>>>>>vonBraun wrote:
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>>Dnia 16-styczeń-11 w ramce <news:igvh8q$ffq$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>>>>>>vonBraun zmalował:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>>Dnia 15-styczeń-11 w ramce <news:igsk3b$8vj$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>>>>>>>>vonBraun zmalował:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>Dnia 15-styczeń-11 w ramce <news:igsfrg$pal$1@inews.gazeta.pl>
>>>>>>>>>>>pędzel
>>>>>>>>>>>vonBraun zmalował:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>Dnia 15-styczeń-11 w ramce <news:igsce1$fil$1@inews.gazeta.pl>
>>>>>>>>>>>>>pędzel
>>>>>>>>>>>>>vonBraun zmalował:
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>Jest coś niezrozumiałego w zachowaniu głównego pilota. Od
>>>>>>>>>>>>>>momentu przekroczenia wysokości 100 metrów powinien przecież
>>>>>>>>>>>>>>wyrównać lot i lecąc na niskiej wysokości próbować zobaczyć
>>>>>>>>>>>>>>lotnisko. Nie robi tego mimo iż nawigator podaje mu
>>>>>>>>>>>>>>zmniejszającą się, poprawną wysokość niemal co sekundę. Tak
>>>>>>>>>>>>>>więc rzeczywistą wysokośc zna. Nie robi tego po też sugestii
>>>>>>>>>>>>>>drugiego pilota "odchodzimy" - to była ostatnia okazja aby już
>>>>>>>>>>>>>>bez marginesu bezpieczeństwa uniknąć zderzenia.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>A skąd wiesz co robi?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>Sądzisz że przy pomocy broni elektromagnetycznej znieczulono mu
>>>>>>>>>>>>ręce trzymające stery? Jeśli tak usłyszelibyśmy coś w rodzaniu
>>>>>>>>>>>>"nie mogę wyrównać...", "nie mogę...." coś tam. I byłoby głośne.
>>>>>>>>>>>>Nie ma objawów zaniepokojenia do momentu uderzenia w pierwsze
>>>>>>>>>>>>drzewo.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>Zastanawiam się na jakiej podstawie twierdzisz, że "jest coś
>>>>>>>>>>>zastanawiającego w ZACHOWANIU głównego pilota". A dalej "powinien
>>>>>>>>>>>wyrównac
>>>>>>>>>>>lot (...) Nie robi tego. (...) Nie robie tego też po sugestii"
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>Skąd wiesz czego nie robi, a co robi? Chciałbym, żebyś
>>>>>>>>>>>odpowiedział na to
>>>>>>>>>>>pytanie.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>I mały cytat z niejakiego vonBrauna:
>>>>>>>>>>>"Próbujesz sprowadzić problem do "broni elektromagnetycznej" aby
>>>>>>>>>>>ośmieszyć ten kierunek wnioskowania? Czemu?"
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>A ty nie wierzysz w broń elektromagnetyczną? Ja tylko chciałem
>>>>>>>>>>odwołać się do czegoś co nazwałbym: "zestawem postaw i przekonań
>>>>>>>>>>rozmówcy".
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>Nie odpowiadasz na pytanie.
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>Bo odpowiedziałem wczesniej tylko wyciąłeś
>>>>>>>>vB
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>Nie widze odpowiedzi na to pytanie w tym poście
>>>>>>><news:igsk3b$8vj$1@inews.gazeta.pl>
>>>>>>>
>>>>>>>Jeśli chodzi Ci o ten fragment:
>>>>>>>"Sądzisz że przy pomocy broni elektromagnetycznej znieczulono mu ręce
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>>>trzymające stery? Jeśli tak usłyszelibyśmy coś w rodzaniu "nie mogę
>>>>>>>>>wyrównać...", "nie mogę...." coś tam. I byłoby głośne.
>>>>>>>>>Nie ma objawów zaniepokojenia do momentu uderzenia w pierwsze drzewo."
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>to odpowiedź w takim razie brzmi: "domyślam się co robi, bo
>>>>>>>usłyszelibysmy
>>>>>>>coś tam coś tam".
>>>>>>>
>>>>>>>Ty domniemujesz, a piszesz jakbyś wiedział.
>>>>>>
>>>>>>Od przejścia 100 metrów wysokości z potwierdzeniem tej wtsokosci przez
>>>>>>nawigatora (10.40.42,6) do walnięcia w drzewa 10.41.06. mija 18
>>>>>>sekund.Niemal
>>>>>>Czas reakcji na bodziec wzrokowy to 0,2 sekundy. Nawigator nie dostał
>>>>>>mutyzmu, bo podawał wysokość, drugi pilot nie dostał mutyzmu bo
>>>>>>powiedział "Odchodzimy" tyle że nie 0,2 sekundy po usłyszeniu, że
>>>>>>schodzą poniżej 100m tylko o 10.40.51,2 czyli w czasie w którym mógł to
>>>>>>zrobić średnio 50 razy.
>>>>>>Zauważ, że na zderzenie za drzewami zareagowali dużo szybciej bo 7
>>>>>>deziesiątych sekundy a nie jest to reakcja trenowana na szkoleniu.
>>>>>>Reakcja trenowana zajęła by około 2 dziesiatych.
>>>>>>
>>>>>>pozdrawiam
>>>>>>vonBraun
>>>>>
>>>>>Post do którego jako pierwszego sie podpiąłes zawierał wystarczająco
>>>>>dużo sformułowań sugerujących że stawiam hipotezy, iż dopiero teraz
>>>>>dotarło do mnie, że chcesz tak NA PRAWDĘ bawić sie w gierki słowne
>>>>>Oszczędź mi tego mało konstruktywnego zajęcia.
>>>>
>>>>Szczerze mówiąc, to jakieś żałosne w ustach kogoś, kto w pewnych sprawach
>>>>stara się być taka badawczy i precyzyjny.
>>>>
>>>
>>>Od ciebie oczekiwałem po prostu że zrozumiesz konwencję dyskusji z
>>>kontekstu, nie wiem czy to żałosne - to raczej efekt jakiegoś rodzaju
>>>zaufania, które jest jednak do skorygowania.
>>
>> Pytałem dokładnie o to skąd wiesz co robi, a czego nie robi pilot.
>> Spytałem o to w trakcie Twojego poważnego (imho) wywodu, który się zaczynał
>> od słów: "Jest coś niezrozumiałego w zachowaniu głównego pilota."
>> Zdecydowanie uznaję to za bajanie i snucie domysłów na temat zachowania
>> pilotów. Tym bardziej, że dziś (wczoraj) okazało się, co przytoczyłem w
>> poście do cb, że pierwszy pilot wydał komendę "odchodzimy", a drugi pilot
>> ją tylko powtórzył. I wiemy też, że odejść się nie udało.
>> Natomiast - co robili piloci, jakie manewry wykonywali, jak reagował
>> samolot - nie wiemy.
> Nie chce mi się w dalszym ciągu bawić dyskutowanie czy rosjanie
> zniekształcili zapisy czasnych skrzynek czy nie. A działania na sterach
> i na manetkach gazu są rejestrowane przez czarne skrzynki. Więc jeśli
> twierdzisz, że "nie wiemy" to znaczy że wykluczasz zarówno informacje
> dotyczące dźwiękowego tła kabiny jak i zapisów działań pilotów na sterach.
>
> Podobnie rejestrowane są rozmaite czujniki zachowania się samolotu i
> związane ze sprawnością systemów napędowych, sterujacych nawigacyjnych.
>
> Nie chce misię też dyskutować hipotez w rodzaju teleportującego się na
> pokład ruskiego generała czy innego "zdalnego" czynnika, który
> przytrzymał stery.
>
> Podobnie, dopóki polscy eksperci którzy byli przy badaniach nie
> powiedzą, że TO nieprawda iż stan samolotu był technicznie sprawny w
> powietrzu - lub: "uniemożliwiono nam dostęp a wszystko wskazuje na to że
> było inaczej", nie będę tworzył bytów ponad potrzebę.
>
>> Ty natomiast twierdzisz, że to wiesz.
>> Co więcej - doskonale sobie zdajesz sprawę, że zabrnąłeś za daleko.
> ????
>
> Link do nowej wiadomości o tym że pierwszy Pilot powiedział "Odchodzimy"
> przeczytałem całkiem niedawno - podejrzewam jednak że pojawił się w
> trakcie znacznego zaawansowania naszej dyskusji. Nie mam żadnych dowodów
> że przeciek jest prawdziwy. Jak będzie trzeba się będzie zastanowic W
> KTÓREJ SEKUNDZIE.
>
>>
>> Coś co wiemy na pewno obecnie, można streścić tak:
>>
>> Wiemy, że piloci chcieli skierować samolot na odejście na drugi krąg.
>
> *Jeśli ZACHCIAŁO IM SIĘ ODEJŚĆ NA DRUGI krąg WTEDY GDY WŁAŚNIE WALILI W
> DRZEWA TO BYŁO TO ZA PÓŹNO
>
>> Więc legenda o naciskach poszła się jebać.
> **CZY nie widzisz... hmmm... jakiegoś no tak powiedzmy, no zgódźmy się...
>
> !!!!!!!MINIMALNEGO!!!!!!
>
> związku pomiedzy tym że nie podałeś w której sekundzie pierwszy pilot to
> zdecydował a tym że wykluczyłeś BEZ TEJ PODSTAWOWEJ INFORMACJI hipoteze
> zbyt późnego odejścia?
>
>>
>> Wiemy za to o naciskach ruskiej góry by lotniska nie zamykać. I doprowadzić
>> samolot do 100m. I tu są realne naciski, a nie jakieś wydumane.
> To nawiasem pisze od dawna.
>
>>
>> Zajmujmy się faktami, a nie bajaniem.
> *to nawiasem sprawdź czy udało ci się odpowiedziec na pytanie
> zaczynajace się od gwiazdki a potem ** i zastanów się czy w odpowiedzi
> podałes fakty czy bajania.
Cos dziwacznie się podniecasz. Wystarczy zerknąć do netu zamiast tracić
czcionki na psp. Skoro Ty wysnuwasz swoje wnioski o dziwnym zachowaniu
pilota po komendzie drugiego "odchodzimy", to, zważywszy na fakt, że on
tylko powtórzył to po pierwszym - to zdaje się, że czasu na te Twoje
wymyślane zachowania mieliby jeszcze więcej?
Nie wykluczam hipotezy zbyt późnego odejścia. Stwierdzam jedynie, że padła
taka komenda i to z ust pierwszego pilota. Co oznacza, uwaga trudne słowo -
interpretacja - że nie chcieli lądować za wszelką cenę. Co, nawiasem
mówiąc, już dawno mówił Wosztyl.
A jeśli chcesz precyzyjnego czasu, to było to na 22 sekundy przed
katastrofą.
|