Data: 2011-01-17 15:31:12
Temat: Re: Raport MAK
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker wrote:
> vonBraun wrote:
>
>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>
>> /.../
>>
>>> A jeśli chcesz precyzyjnego czasu, to było to na 22 sekundy przed
>>> katastrofą.
>>
>>
>> Coś marnie im wyszło z tym odchodzeniem - bo dopiero cirka na 20
>> metrach wyrownali a czasu bylo dosc gdy mieli 100 metrow.
>> Z tego powodu proponuję jednak poczekać z uznaniem za pewnik tego że
>> pierwszy pilot powiedzial "odchodzimy" do jakies oficjalnej
>> publikacji, najlepiej z nagraniem, - bo moze okazac sie ze slowa te sa
>> na tyle niewyrazne, ze beda inne interpretacje, a piloci nie
>> zamierzali odchodzic na 100 metrach - co potwierdza wstępnie to, ze
>> nie zmieniali polozenia sterow przez dalsze 80 metrow opadania.
>
>
> Zmieniali położenie.
>
> Istnieje kilka możliwości. Po stwierdzeniu pierwszego pilota
> "odchodzimy" mógł np. zostać naciśnięty przycisk "odejście"*, który
> jednak w takiej konfiguracji lotu nie działa. Sekundy minęły jak załoga
> sie zorientowała, że samolot jednak dalej się zniża. Na 60 m nad ziemią
> zadziałało ostrzeżenie radiowysokościomierza i drugi pilot powiedział
> "odchodzimy" po czym chwycił za wolant, ale za słabo, żeby "zerwać
> autopilota", samolot "wrócił" do zniżania i minęła kolejna cenna
> sekunda, od tego momentu nawigator co SEKUNDĘ odlicza 10 metrów...
> Na wysokości 20 m za wolant szarpnął z calej siły pierwszy pilot, ale
> już było za późno...
>
> Stalker, * wczoraj nad Wrocławiem latał drugi nasz TU, prawdopodobnie,
> żeby sprawdzić czy i jak ślad w rejestratorach zostawia nacisnięcie tego
> przycisku
>
Czyli nie odeszli bo pogubili sie w przyciskologii? Ale to z kolei
świadczyłoby o jakimś katastrofalnym braku wyszkolenia. Braku
odruchowego działania wobec przyrządów, które powinni mieć obcykane - w
samochodzie TAKIE opóźnienie pomiędzy ZAMIAREM a WYKONANIEM to wypadek
po pierwszych kilkudziesięciu metrach. Pilotów szkoli sie chyba
dokładniej niz kierowców - zwłaszcza pilotów latających z prezydentami?
Prędkości większe - wymagane reakce - szybsze. Ponadto trudno mi
uwierzyć, że będąc PONIŻEJ bezpiecznej wysokości 100 metrów, bez
widzialności z opadającym NIEWIADOMONACO samolotem pełnym ludzi chcących
żyć, piloci będą próbowali sobie "a może przyciskiem"? "a może trochę
sterami?"
pozdrawiam
vonBraun
|