Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Raport MAK
Date: Mon, 17 Jan 2011 23:10:10 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 126
Message-ID: <1kxnaenyamxl2$.dlg@trenerowa.karma>
References: <igmf6k$1sef$1@news.mm.pl> <igsce1$fil$1@inews.gazeta.pl>
<4...@t...karma> <igsfrg$pal$1@inews.gazeta.pl>
<1kdal1ergy20s$.dlg@trenerowa.karma> <igsk3b$8vj$1@inews.gazeta.pl>
<3ydyr2x8umm1$.dlg@trenerowa.karma> <igvh8q$ffq$1@inews.gazeta.pl>
<10e6rdfu9n9eu$.dlg@trenerowa.karma> <igvma6$4cs$1@inews.gazeta.pl>
<igvvml$3da$1@inews.gazeta.pl> <67sbwyz8z0fx$.dlg@trenerowa.karma>
<ih00gf$58h$1@inews.gazeta.pl> <1f7pdxzaf4kw9$.dlg@trenerowa.karma>
<ih035l$apl$1@inews.gazeta.pl> <w...@t...karma>
<ih1ism$5bg$1@inews.gazeta.pl> <1...@t...karma>
<ih2ajf$hh2$1@inews.gazeta.pl> <ih2ctb$128$1@news.task.gda.pl>
<ih2dnu$sb9$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 178.183.228.73.dsl.dynamic.eranet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1295302214 21730 178.183.228.73 (17 Jan 2011 22:10:14 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Jan 2011 22:10:14 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
X-Face: 'waT:;%B"mJ8u;5mB4X7eU!!/u\[UPV)^picT;67|zoOSj[21=pfJa.XK[%Y!9Q~+@Nx3:i
V/qbzG-j~[:}m"pmj:d-8!`d/@&3S\WrgYqxsa=QS5/WX|zh_3$cuG
X-Licznik: 2738
X-Antivirus: avast! (VPS 110117-0, 2011-01-17), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:579177
Ukryj nagłówki
Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih2dnu$sb9$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:
> Chiron wrote:
>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ih2ajf$hh2$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>>
>>>> Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih1ism$5bg$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>>> vonBraun zmalował:
>>>>
>>>>
>>>>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>>
>>>>> /.../
>>>>>
>>>>>> A jeśli chcesz precyzyjnego czasu, to było to na 22 sekundy przed
>>>>>> katastrofą.
>>>>>
>>>>>
>>>>> Coś marnie im wyszło z tym odchodzeniem - bo dopiero cirka na 20
>>>>> metrach wyrownali a czasu bylo dosc gdy mieli 100 metrow.
>>>>> Z tego powodu proponuję jednak poczekać z uznaniem za pewnik tego że
>>>>> pierwszy pilot powiedzial "odchodzimy" do jakies oficjalnej
>>>>> publikacji, najlepiej z nagraniem, - bo moze okazac sie ze slowa te
>>>>> sa na tyle niewyrazne, ze beda inne interpretacje, a piloci nie
>>>>> zamierzali odchodzic na 100 metrach - co potwierdza wstępnie to, ze
>>>>> nie zmieniali polozenia sterow przez dalsze 80 metrow opadania.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Czy to Ci wystarczy?
>>>>
>>>> "Płk Mirosław Grochowski, wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej
>>>> katastrofę smoleńską, potwierdza, że komendę "Odchodzimy" wydał dowódca
>>>> tupolewa kapitan Arkadiusz Protasiuk."
>>>>
>>>> http://bit.ly/eiwAPn
>>>>
>>>> "Polscy eksperci ustalili, że dowódca Tu 154M wydał komendę o
>>>> odejściu, gdy
>>>> samolot zszedł na wysokość 100 metrów."
>>>
>>> Mam nadzieję, że jak usłyszymy nagrania, sprawa nie będzie budziła
>>> wątpliwości.
>>>
>>>
>>>>
>>>> "Z raportu MAK i przesłanych przez Rosjan stenogramów z rozmów załogi
>>>> rządowego Tu 154M wynikało, że to drugi pilot Robert Grzywna wydał taką
>>>> komendę a kapitan Protasiuk jakoby nie zareagował."
>>>>
>>>>
>>>> Poza tym znowu to samo - skąd wiesz co robili i czy nie zmieniali
>>>> położenia
>>>> sterów?
>>>
>>>
>>> Co do sterów, weź choćby ten ruski film gdzie masz schodzenie i
>>> położenie sterów. Mocno kopnęli do przodu po uderzeniu w drzewa, zaś
>>> nieco wcześniej na około 50 metrach(?) coś tam słabo gmerali, na co
>>> jak tu pisano samolot mógł nie zareagować bo trzeba więcej aby
>>> wyłaczyć autopilota.
>>>
>>> Tak więc alternatywnie mamy jakieś problemy z wyczuciem maszyny,
>>> brakiem treningu, guzikologią itp. - bo także cytowane przez ciebie
>>> źródło podaje że ta niesłyszalna komenda o odchodzeniu padła w czasie
>>> wystarczającym do odejścia.
>>>
>> ====================================================
=============
>>
>> Czy odrzucasz możliwość, że np w tym momencie po prostu coś się zepsuło
>> (np stery)?
>
> Zerknij na ruski film (którego nikt nie kwestionuje jako sfałszowany
> zapis danych ze skrzynek).
> Tzw. "stery" działały gdy próbowali poderwać samolot po uderzeniu w drzewa.
> Udało się zmienić położenie samolotu.
Czytali polskie uwagi do raportu MAK? Warto, chociaż pobieżnie zapoznać się
ze skalą uwag i ich rodzajem. A także polskimi prośbami o dane i
informacje, oraz dokładnym opisem stopnia ich uwzględnienia przez stronę
rosyjską. Z uwag do raportu oraz stopnia zaspokojenia polskich próśb, można
wysnuć wniosek, że ten raport to całkowita bujda na resorach.
Warto wspomnieć zeznania Wosztyla, a w nich informacje, które warto wziąć
pod uwagę w kontekście usterki:
"Jak się pan dowiedział, że Tu-154 nie wylądował?
- To było słychać. Siedziałem w jaku jakieś 700-800 m od miejsca
katastrofy. Samolot podchodził do lądowania na ustalonym zakresie pracy
silnika. I nagle usłyszałem, że dodał obrotów, potem dźwięk jednego
milknącego silnika, potem jakieś trzaski, huki. Pomyślałem: "no, chyba
chłopaki się rozbili". "
A także inne ciekawostki:
"Piloci Tu-154 niemal do ostatniej chwili lecieli na autopilocie. To
dobrze?
- Laik myśli, że jak jest autopilot, to samolot leci sam. To nieprawda. W
tupolewie jest system, który wykorzystuje niektóre podzespoły autopilota.
Ale pilot i tak panuje nad sterami, pilotuje ręcznie. Z tego, co wiem, w
Tu-154 jest porządny autopilot, potrafi automatycznie sprowadzić samolot. A
oni przecież nie lądowali, tylko robili podejście."
"Pojawiła się informacja, że do kabiny pilotów wszedł dowódca sił
powietrznych gen. Andrzej Błasik. Mógłby pilotom wydać rozkaz lądowania?
- Nie, nigdy w życiu. W samolocie dowodzi kapitan. Ostateczną decyzję o
lądowaniu podejmuje zawsze dowódca załogi. Jeżeli byłby niedysponowany,
dowodzenie przejmuje drugi pilot.
Nawet generał nie może wydać rozkazu?
- Nie. I nawet prezydent nie mógłby. Była taka sytuacja, że kolega leciał z
gen. Błasikiem do Świdwina. Nie mógł wylądować, były złe warunki. I nie
wylądował, choć generał spieszył się."
http://bit.ly/hHYec7
|