Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:i8orkv8pogdlk10uphlsvhajuslrlo1iiv@4ax.com...

> A może nie "pilnować", tylko "Róbta, co chceta, ale potem ponośta
> wszystkie konsekwencje tego, cośta zrobili." - myślę, że to uczciwe.:-)
> Zauważ, że problemem "pilnującego" jest wzięcie na siebie
> odpowiedzialności - całkiem wygodne dla "pilnowanych".

Dokladnie! Dlatego to robta-co-chceta sie wytworzylo bo
nikt nie chce brac na siebie agresji tlumu.
Generalnie, po PRLowska rzeczywistosc to takie rob-co-chcesz,
bo nikt nie chce grac roli "zlego wójka" - weryfikuje to teraz
przyroda ;), dobór naturalny, dlatego jest tak nerwowo i troche "krwawo"
(dresiarstwo)... ale chyba inaczej sie nie da! Niech sie ludzie sami ucza na
swoich bledach.

Smieszne jest ot ze pojawiaja sie nowe hasla w TV, np. "nauczyciele wcale
nie interesuja
sie losem uczniow, mlodych narkomanow itp."...
smieszne, przeciez przez ostatnie 10 lat propaganda mowila
ze "nauczyciel nie powinien tlumic samorozwoju ucznia i ograniczac jego
naturalnej ekspresji
i powinien sie od niego odwalic" :)
Duch