Data: 2017-09-12 11:23:05
Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lisciasty pisze:
>> Ogród przy domu to nie autostrada, gładki jak stół być nie musi.
>
> Gładki nie, ale jak nie ogarnę poziomu i pionu i będzie jak na moim
> byłym osiedlu, gdzie sterczy kopiec kanalizacyjny metr nad resztą
> terenu? ;)
To może być skutek nadmiernych zapędów ku niwelacji terenu. Ktoś chciał
równać teren do poziomu, zaczął góry przenosić, aż natknął się na taką,
co ma kanalizację w środku. Czasem lepiej zostawić to tak, jak wcześniej
przyroda ukształtowała.
>> tak, jak ogrodnika sznurek i oko podpowiada -- to w zupełności wystarczy.
>
> Nie ufam sobie na tyle, ale trza będzie spróbować.
Może nie być innego wyjścia. Z tym że ten sznurek to overkill. Samo oko
powinno wystarczyć.
>> Glebogryzator jakiś niewielki można mieć na własność za niewiele ponad
>> te dwie stówki.
>
> To chyba taki na chomąto, a do tego kunia trza, pola z owsem, stajni
> i forysia. A to już jest większa kasa :]
>
> Za 2 stówki to nawet elektryka nie kupisz marnego, a tu trzeba
> 14 arów gryźć.
Niewiele ponad. Najtańszy widzę za 280. Taki trolejbus też ma swoje
zalety, nie warczy przy robocie jak ten wściekły pies.
--
Jarek
|