Poszłam do fryzjerki pogadać. umyłam przed weselem glowe. Kupilam sobie
dobra piankę (ta nową z Welli) i mam naprawde ładne wlosy, lekki skręt.
Mojemu chlopakowi sie podoba i mi juz tez. Fryzjerka powiedziala ze
grubszych mi nie mogla zrobic bo nie mają tych najgrubszych wałków!

pozdrawiam


Użytkownik "kika" <g...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:cefi5t$3fd$1@news.onet.pl...
>
>
> --
> mała miejscowość (a w takowej również mieszkam) = "salon" fryzjerski z
> epoki zamierzchłej komuny. Fachowość fryzjerów i wiedza ogranicza sie do
> robienia trwalej z lat naszych mam.
> Wszystko co moge doradzic to dobrze nawilzyc wlosy po umyciu odzywka i
> wymodelowac na bardzo grubej szczotce
> Pozdrawiam
> Kika
>