Data: 2003-01-28 15:46:17
Temat: Re: Re[2]: Zel do twarzy
Od: "Argon" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Szczerze mowiac, to poza wnikaniem do skory wlasciwej, reszta brzmi tak
samo
> jak u innych producentow, wiec nie zachecilo mnie do kupienia. Pozwol, ze
> bede drazyc temat: chcialabym sie dowiedziec, na czym polega wnikanie do
> skory wlasciwej i dlaczego tym sposobem taki specyfik lepiej dziala.
Podpowiem pani tyle, ze na kazda osobe rozne kosmetyki dzialaja roznie, na
cere tradzikowa najlepszy jest dermatolog i to on patrzac na rodzaj
tradziku, a rodzajow jest w brew pozorom wiele powinien dobrac odpowiednie
specyfiki. Zaden zel nie pomoze zwalczyc w 100% tradziku, ogolnie nie ma
zadnego dostepnego cud sposobu na tradzik, poza lekami bardzo toksycznymi,
ktore i tak nie daja 100% efektow :P:).
> Preparatow tradzikowych nie stosowalas, maseczki probowala Twoja siostra.
> Ale co sprawdzilas Ty sama na sobie? Pytam, bo np. bardzo pozytywnie
> oceniana przez dziewczyny jedna z maseczek Avonu dla mnie byla po prostu
> fatalna i uczulajaca. Kazdy moze przytoczyc podobne przyklady i sytuacje,
> czy to bedzie szampon, czy krem, czy tusz do rzes.
> Chodzi o to, ze kazda skora reaguje inaczej, bo kazdy z nas ma inny "sklad
> chemiczny".
Nom wlasnie to przed chwila napisalem, wiec polecanie czego kolwiek w tym
przypadku mija sie z celem, a jednak nie do konca, bo jedne srodki pomagaja
wiekszej liczbie osob, a inne mniejszej.
|