Data: 2004-03-19 11:29:40
Temat: Re: Re: Re: Re: Po przejściach - łatwiej czy trudnie
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Eulalia" <e...@k...pl> napisał w
wiadomości news:c3ehda$b08$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Qwax napisał:
>
> > Niezrozumienie!
> > Nie mówiłem żeby nie czekać ale że nie można komuś
dokopać
> > gdy się odeszło, zapomniało, obraziło się; oczywiście
można
> > komuś 'podłożyć świnię z daleka' ale to tak jak strzał z
za
> > węgła - skuteczny ale satysfakcja niewielka ;-)))
>
> Wiesz... ja jestem skorpion - mnie
> się(teoretycznie) na odciski nie nadeptuje ;)
Witam w klubie!
;-)))
> Ale taki ze mnie skorpion jak z koziej pupy trąbka
> czasem :( Bo widzisz - często jest tak, że po
> prostu na dokopywanie szkoda energii.
Ale uszczypnąć 'przy okazji' nie jest żle - no nie;-)))
> Wiesz - jest taka zlota zasada - kochasz go -
> pozwól mu odejść i być szczęśliwym. Tyczy się
> ludzi, dzieci, przyjaciół....
Tylko dlaczego tak niewiele osób ją stosuje?
> > Z *doświadczeniami* uczymy się że tak na prawdę to
> > szczęściem jest wchodzenie na szczyt - każdy krok, każdy
> > widok, każde przełamanie zmęczenia - na szczycie mamy
tylko
> > satysfakcję - i drogę w dół :-(
>
> I tu sie nie zgodzę. Nie prawdą jest, że szczęście
> daje tylko dążenie. Wiesz, jak się już ma o co się
> walczyło, ma się uczucie spełnienia.
Jedni lubią żyć inni mieć (pieniądze, satysfakcję,
wspomnienia) - i to ich sprawa.
> Fakt - rzadko
> siada się na laurach - ale bynajmniej nie schodzi
> sie w dół. Dalej czekają nowe cele - dla mnie
> życie to wieczna wspinaczka, a po drodze nagrody
> za zdobycie kolejnych celów ;)
>
To znaczy że jeszcze nie weszłaś na szczyt - po prostu
zrobiłaś kolejny kroczek.
Mądre ustawienie szczytu to ustawienie go dwa kroki przed
horyzontem ;-))))
Pozdrawiam
Qwax
|